sobota, 13 grudnia 2025 23:08
Reklama

Buty czy chodniki do wymiany? Mała infrastruktura do rewitalizacji

TCZEW. - Kto i zapłaci za naprawę obuwia? – złorzeczył tczewianin, gdy zawadził noskiem o wystającą płytę chodnikową przy ul. Konarskiego. A takich źle ułożonych w mieście chodników jest bez liku. Czas z tym zrobić porządek.
Buty czy chodniki do wymiany? Mała infrastruktura do rewitalizacji
Tuż przed dniami Tczewa, 18-20 czerwca, obsadzono roślinnością donice na Drodze Widokowej (od. ul. Dąbrowskiego do przystani nad Wisłą) i ułożono zniszczoną przez samochody kostkę, które brały udział w akcji przeciwpowodziowej na alejce prowadzącej od ul. Zamkowej do Wisły. Można było poczuć dumę, że mieszka się w Tczewie. Przez chwilę... Trzy drzewka z donic „zniknęły”.

Wstyd przed gośćmi
- Idąc z członkami delegacji ukraińskiej ul. Obrońców Westerplatte, było mi wstyd za stan chodników - mówi Włodzimierz Mroczkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Tczewa. - Mimo, że w następnej kadencji będziemy kończyć duże inwestycje, jak węzeł transportowy, czy wiadukt w ul. Wojska Polskiego, trzeba mocno zabrać się za tzw. małą infrastrukturę. Mieszkaniec wychodząc z domu musi mieć np. porządnie ułożony chodnik, zadbaną zieleń, ławeczkę.
Jak jest teraz - każdy widzi, gdy mieszkaniec zniszczy buty, czy ma problem z przejechaniem wózkiem z dzieckiem. Nie ma dzielnicy, no może poza os. Bajkowym, gdzie chodniki są w należytym stanie. Do tego jeszcze PRL-owski „wynalazek” w postaci bitumicznych nawierzchni, gdy przy upałach asfalt klei się do podeszwy.

Nowa, a już do naprawy
W ostatnich latach kostki polbrukowej i wszelkiej innej maści przybyło co niemiara. Zdarza się, że nie jest dobrze położona albo są amatorzy wydłubywania kostki. Nasza redakcja zgłasza takie sprawy bezpośrednio do Wydziału Spraw Komunalnych w Urzędzie Miasta Tczewa. Inaczej co tydzień musielibyśmy pisać o chodnikach. Miło nam donieść, że naczelnik Krzysztof Witosiński zareagował na nasze interwencje. Np. kilka miesięcy temu trzeba było uzupełnić kostkę na przystanku autobusowym przy ul. Bałdowskiej (naprzeciwko Lidla). Dziwne, że nikt z pasażerów tego nie zgłaszał. Przełożono też kostkę na zapadniętym odcinku chodnika (ułożony w ub. Roku!) na ul. Topolowej (na wysokości Przedszkola nr 8). Cały czas czeka na uzupełnienie kostka w ciągu pieszym (na wysokości schodów) przy wylocie na ul. Nadbrzeżną.

Powódź zaszła „za skórę”
Tegoroczny wysoki stan Wisły spowodował kilka szkód.
- Na ul. Nadbrzeżnej już likwidowano zapadlinę w chodniku – informuje Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Tczewa. - Wybrano ziemię, która się osunęła, uzupełniono dziurę żwirem i ułożono płyty. Jak popatrzymy wzdłuż bulwaru, to w zasadzie Wisła nie wyrządziła większych szkód. Największe poczyniła przy budynku przystani, gdzie nie nastąpiło obsunięcie w kierunku Wisły,  tylko trochę osiadła nawierzchnia z kostką z polbruku. Natomiast nie widać by linia barierek wzdłuż bulwaru była zachwiana. Bulwar wytrzymał.
Bulwar wytrzymał, niemniej przy przystani właśnie jest przekładana kostka (ok. 200 m. kw.) na koszt miasta. A co do linii barierek w kierunku Mostu Tczewskiego... co roku trzeba na fragmencie ścieżki rowerowej układać kostkę, bo „wylata” niczym zamek z karabinu Kazimierza Pawlaka z filmu „Sami swoi”.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama