Prowadzący samochód, mieszkaniec Grudziądza, wiózł także 14-letniego chłopca. Z licznymi obrażeniami, m. in. złamaniami kończyn trafił on do Szpitala Powiatowego w Tczewie. Na prośbę matki przekazano go jednak do Szpitala w Grudziądzu. W chwili zamiany placówki jego stan był stabilny.
Do tragicznej w skutkach śmierci na drodze doszło w ostatnią sobotę 17 lipca o godz. 6.30. Po przybyciu na miejsce zdarzenia, strażacy zaczęli usuwać pozostałości opla astry, który zjechał z drogi i uderzył dachem i lewą stroną w drzewo. Kierowca pojazdu znajdował się w pojeździe, natomiast pasażer poza samochodem. W działaniach udział brały trzy zastępy: dwa z JRG i jeden z OSP.
Reklama
Chcąc wyminąć kota - zginął na miejscu, Tragiczny wypadek na krajowej „jedynce”
KOCIEWIE/GRĘBLIN. Do śmiertelnego wypadku doszło na wysokości Gręblina (gm. Pelplin), nad ranem. - Nagle drogę nr 1 przebiegło jakieś zwierzę (prawdopodobnie kot) – informuje asp. szt. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Kierowca opla astra, chcąc wyminąć zwierzę stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w przydrożne drzewo. Zginał na miejscu.
- 20.07.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze