sobota, 13 grudnia 2025 23:05
Reklama

Wymarzone wakacje - w twierdzy i indiańskiej wiosce

TCZEW. wspólnie z wodzem przenieśliśmy się do indiańskiej wioski, gdzie graliśmy na wielkim bębnie, śpiewaliśmy indiańskie pieśni i odtańczyliśmy indiański taniec. Wódz podzielił dzieci na dwa plemiona, które miały za zadanie umalować swoje blade twarze, zaprezentować pieśń i wymyślić nazwę.
Wymarzone wakacje - w twierdzy i indiańskiej wiosce
Podopieczni świetlicy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Jana Pawła II w Tczewie zostali laureatami konkursu plastycznego „Wymarzone i wymalowane wakacje w górach lub nad jeziorem”, zorganizowanego przez Polskie Radio „Trójka”. W nagrodę pojechali na tygodzień do Giżycka.

Była to już 25. edycja tego konkursu, które współorganizatorami są Fundacja  Pogotowie Teatralne oraz hotel „Las” w Giżycku. Dzieci przebywały na Mazurach pod opieką pedagogów w dniach 3-10 lipca. Na miejscu dołączyli do nich pozostali laureaci – grupy z Gdańska i Tarnowskich Gór.
- Tak jak zapewnili organizatorzy, każdy dzień przynosił mnóstwo nowych atrakcji – wspomina jedna z opiekunek grupy Dagmara Grzeszkiewicz. - Od rana zwiedzaliśmy, pływaliśmy, czy też kąpaliśmy się, a wieczory spędzaliśmy na wspólnych grupowych pląsach przy ognisku, zabawach z chustą, a także robiąc ogromne bańki mydlane, czy tworząc balonowe kreacje.
Młodzi tczewianie mieli okazję zwiedzić m. in. XIX-wieczną  Twierdzę Boyen (gdzie Grupa Albatros umożliwiła im strzelanie z profesjonalnej broni), pływać a nawet pokierować mazurskim jachtem oraz poznać rośliny Lasu Miejskiego. Z kolei w gospodarstwie Biegnącego Wilka Dariusza Morsztyna odwiedzili Muzeum Indiańskie.
- Zobaczyliśmy autentyczne ubrania Indian i Eskimosów, pióropusze z orlich i czaplich piór – wymienia Dagmara Grzeszkiewicz. - Był także totem, który jak i inne rzeczy z muzeum wypożyczone były do filmów ze Stevenem Seagalem. Potem wspólnie z wodzem przenieśliśmy się do indiańskiej wioski, gdzie graliśmy na wielkim bębnie, śpiewaliśmy indiańskie pieśni i odtańczyliśmy indiański taniec. Wódz podzielił dzieci na dwa plemiona, które miały za zadanie umalować swoje blade twarze, zaprezentować pieśń i wymyślić nazwę. Podsumowaniem zabaw był krótki kurs strzelania z łuku do tarczy.
Na zaproszenie Dyrekcji Parku Dzikich Zwierząt im. prof. Ignacego Dybowskiego w Kadzidłowie dzieci miały okazję obserwować zwierzęta bytujące w warunkach zbliżonych do naturalnych. Większość z nich jest zaprzyjaźnionych z ludźmi, dają się karmić, a nawet głaskać. Atrakcją ostatniego dnia był dwugodzinny rejs statkiem „Posejdon“ po mazurskich jeziorach.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama