Firma Alpine Bau wystartowała w przetargu - chciała budować ten most, jednak złożyła ofertę mniej atrakcyjną cenowo od konsorcjum Budimeksu (zajęła trzecie miejsce na liście, za Mostostalem Warszawa). Czego chce Alpine Bau? - Firma ma zastrzeżenia formalne do oferty złożonej właśnie przez konkurentów. Chcemy uczciwej konkurencji. Nie chcemy by stracił na tym wizerunek naszej firmy. My również zatrudniamy wielu Polaków. - powiedziała Telewizji Gdańsk rzecznik Alpine Bau - Karin Keglevich.
Most przez Wisłę w okolicach Kwidzyna powstanie. To już można uznać za pewne, biorąc pod uwagę choćby zapewnienia premiera Donalda Tuska, który na budowie stadionu piłkarskiego w Gdańsku zapowiedział swoją obecność na rozpoczęciu tej mostowej inwestycji. Nasz most urósł więc do rangi ogólnopolskiej. - Na tę inwestycję mieszkańcy regionu czekają od wielu lat. - mówił premier. - Teraz spełniają się ich marzenia. Zaraz po powieszeniu wiechy na gdańskim stadionie ogólnopolskie media rozpisały się, że premier za kilka dni otworzy most na Wiśle k. Kwidzyna. Później pojawiły się sprostowania, że nie otworzy mostu, tylko otworzy rozpoczęcie inwestycji. Jak się jednak okazało po dwóch dniach, premier będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Do spełnienia marzeń zabrakło dosłownie kilku minut. Przed zamknięciem biura inwestora – czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku (w poniedziałek 26 lipca) pojawił się tam protest Alpine Bau. Kolejnego dnia (we wtorek 27 lipca) miała zostać podpisana umowa na realizację inwestycji. Protest trafi teraz do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO), która ma dwa tygodnie na wydanie decyzji. Nieoficjalnie mówi się, że argumenty Alpine Bau są słabe i spodziewać się powinniśmy odrzucenia protestu i podpisania umowy między GDDKiA a konsorcjum Budimex – Ferrovial. Jest więc szansa, że budowa ruszy jeszcze w sierpniu. Co jednak oznaczałoby podtrzymanie przez KIO protestu Austriaków? Przetarg musiałby ruszyć od początku. Wszystko więc teraz w rękach 38 członków KIO.
SPALARNIA ŚMIECI W ZAMIAN ZA MOST?
Tymczasem pojawiły się nieoficjalne informacje, że niezwykła determinacja z jaką mamy ostatnio do czynienia w sprawie kwidzyńskiego mostu jest spowodowana planami powstania na terenie Kwidzyna (konkretnie w Internationale Paper Kwidzyn) spalarni śmieci dla Trójmiasta a nawet dla całego województwa pomorskiego. Most miałby umożliwić transport odpadów z Trójmiasta do Kwidzyna. W Kwidzynie odbyły się już konsultacje ze społecznością lokalną w tej sprawie. Mieszkańcy są całą sprawą zaniepokojeni i zbulwersowani sposobem przeprowadzenia owych konsultacji. Narzekają na brak szczegółowych informacji w tym temacie. Projekt nosi oficjalną nazwę: System gospodarki odpadami dla Metropolii Trójmiejskiej. Czy most jest więc tylko narzędziem które ma pomóc w realizacji tego projektu. I czy cena jaką nasz region i jego mieszkańcy mają zapłacić za ten most nie jest ceną zbyt wysoką? Mieszkańcy i samorządowcy z Trójmiasta już wypchnęli spalarnię ze swojego podwórka. Pozostaje teraz pytanie, czy przyjmą ją do siebie władze i mieszkańcy regionu Powiśla? Sprawą są również żywo zainteresowani mieszkańcy gminy Gniew.
Most przez Wisłę z przeszkodami. Na spełnienie marzeń trzeba poczekać
TCZEW/KWIDZYN. Jeszcze parę metrów do mostu. Im bliżej, tym więcej problemów. Ta inwestycja na swojej drodze napotkała już chyba wszystkie możliwe przeszkody. Od braku pieniędzy i politycznej woli, po protesty ekologów i blokady proceduralne, wreszcie po szlabany biurokracji przetargowej. Teraz na drodze do mostu stanęła austriacka firma Alpine Bau.
- 28.07.2010 22:03 (aktualizacja 11.08.2023 18:51)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze