Do zdarzenia doszło ok. godz. 8.00 w Tczewie na wysokości ul. Malinowskiej.
W wyniku zerwania przewodów na jednej linii i oraz ich poważnego uszkodzenia na drugiej doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, w wyniku czego pojazd się zapalił. 21-letniemu kierowcy na szczęście nic się nie stało. Do naprawy trakcji można było przystąpić dopiero po usunięciu ciągnika z torów. Przez blisko godzinę po zdarzeniu linia kolejowa łącząca Trójmiasto z Warszawą była całkowicie zamknięta. Służbom kolejowym udało się już naprawić trakcję nad jednym torem.
- Do godziny 14.00 pociągi kursowały wyłącznie wahadłowo, po jednym torze – poinformował nas Marek Szulkowski, zastępca dyrektora ds. eksploatacyjnych w Zakładzie Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni. - Pociąg sieciowy pracował na miejscu zdarzenia bez przerwy. Zwiększono także jego stan osobowy.
Sytuacja na linii wróciła do normy, ale pociągi nadal były opóźnione. Taki los spotkał kilkadziesiąt połączeń między Gdańskiem a stolicą. Na dworcu w Tczewie opóźnienia pociągów wynosiły od 15 (połączenia lokalne) do nawet 100 minut (połączenia dalekobieżne), ale systematycznie się zmniejszały.
Reklama
Ciągnik zerwał trakcję. Utrudnienia w ruchu kolejowym
TCZEW. Przez blisko godzinę ruch pociągów na trasie Trójmiasto – Warszawa był dzisiaj całkowicie zablokowany. Powodem było zerwanie trakcji kolejowej nad torami w obu kierunkach przez kierowcę ciągnika siodłowego, który zapomniał opuścić naczepę, która następnie zahaczyła o przewody elektryczne.
- 16.08.2010 17:41 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze