- Centrum Monitoringu w Tczewie działa już prawie miesiąc. Jak się sprawuje?
- Wszystko działa tak, jak powinno. Musieliśmy jednak zlecić przycinkę drzew, które ograniczają pole widzenia kamer. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej obiecał, że się tym zajmie. Przycięte zostały już drzewa przy ul. Jagiełły (widoczna jest teraz ławeczka, na której bardzo często spożywany jest alkohol), w parku przy ul. 1 Maja (tak samo) i wzdłuż dworca autobusowego przy Al. Zwycięstwa. Na szczęście sytuacji, w których alkohol spożywany jest w miejscach publicznych, bywa coraz mniej. A jeśli już do niej dojdzie - jesteśmy na miejscu w ciągu 6-7 minut. Dzięki obrazom przesyłanym z kamer.
- Do dyspozycji operatorów w Centrum Monitoringu uruchomiony został dodatkowy, całodobowy patrol mieszany: strażnik miejski i policjant...
- Tak, takie patrole jeżdżą po mieście od 1 sierpnia. Są zawsze pod ręką. 10 sierpnia miało miejsce zderzenie samochodów, sprawca kolizji uciekł. Współpracujący z monitoringiem patrol usłyszał o zdarzeniu przez radio. Choć stłuczka miała miejsce na Suchostrzygach, a oni byli na Starym Mieście, dzięki szybkiej i sprawnej interwencji sprawcę udało się zatrzymać.
- Do Centrum Monitoringu ma trafiać docelowo obraz z ponad stu kamer. Czy obecna ich liczba wystarcza do skutecznej pracy?
- Nie, konieczne jest kupno kolejnych. Będą one lokalizowane w takich miejscach, żeby przemieszczający się po mieście sprawca wykroczenia czy przestępstwa był pod stałą obserwacją, cały czas był widoczny dla operatorów. Jeśli kamery byłyby montowane w miejscach przypadkowych, moglibyśmy stracić go z pola widzenia. Część kamer zainstalujemy w miejscach, w których wiemy, że grupują się pijacy, awanturnicy, młodzież. Należy dodać, że nie będziemy kupować kamer, za pomocą których nie będziemy w stanie zidentyfikować twarzy podejrzanego czy też odczytać numeru rejestracyjnego oraz marki samochodu. Sprzęt, którym dysponujemy na dzień dzisiejszy, pozwolił już zidentyfikować sprawcę kradzieży telefonu. Policjanci zgłosili się do nas po nagranie z kamery, na którym widoczna była twarz złodzieja. Efekty będą jeszcze lepsze, kiedy będzie więcej kamer.
Reklama
Bezpieczeństwo czyli... przycinka drzew ograniczających pole widzenia kamer
TCZEW. O działającym w Tczewie Centrum Monitoringu, całodobowym mieszanym patrolu (strażnik miejski i policjant) na ulicach grodu Sambora oraz liczbie kamer potrzebnych do ograniczenia przestępczości rozmawiamy z Andrzejem Jachimowskim, komendantem Straży Miejskiej w Tczewie.
- 21.08.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze