Powrót na wizję - Tczew znowu na mapie pogody, a Kociewie w jesiennej ramówce regionalnej „trójki”.
- Rada Programowa Telewizji Gdańskiej bardzo ostro stawiała problem - w rozmowach z kierownictwem Oddziału TVP w Gdańsku domagała się powrotu na antenę audycji poświęconej Kociewiu - wyjaśnia przewodniczący Rady red. Janusz Wikowski. - W ramach oszczędności działania telewizji publicznej - spowodowanej głównie radykalnym spadkiem wpływów z abonamentu (efekt publicznych wypowiedzi polityków o zamiarach likwidacji tej formy wspomagania finansowego TVP) - okrojono audycje poświęcone m.in. Kociewiu. Rada wystosowała protest, podjęto uchwałę domagającą się realizacji ustawowych powinności misyjnych telewizji. Nowy dyrektor gdańskiego Ośrodka TVP podjął decyzje mające chronić w telewizji regionalnej programy poświęcone tematyce lokalnej. Konieczne jest jednakże wsparcie finansowe produkcji tych programów.
Dezaprobata samorządowców
- Jestem wdzięczny dyrekcji telewizji za załatwienie tematu - nie kryje zadowolenia Ludwik Kiedrowski, kierownik Biura Promocji Urzędu Miejskiego w Tczewie. Spotkał się z dyrektorem gdańskiego ośrodka TVP - Zbigniewem Jasiewiczem.
Protest przeciwko zdjęciu z anteny magazynu „Na Kociewiu” wystosowali również tczewscy radni. Dezaprobatę wyrazili ponadto radni powiatowi, a niedługo potem - samorządowcy z powiatu starogardzkiego. Telewizja tłumaczyła się wówczas oszczędnościami. Brak wpływów z abonamentu spowodował radykalne okrojenie środków finansowych.
Brak wsparcia ze strony firm
Na pozytywne rozpatrzenie wniosku nie czekaliśmy długo: wieść o tym, że magazyn „Na Kociewiu” emitowany będzie od września dwa razy w miesiącu, a na mapie pogody pojawi się Tczew - czwarte co do wielkości miasto w woj. pomorskim i największe na Kociewiu - ucieszyła wszystkich zainteresowanych. Czy w związku z powyższym batalię o powrót Kociewia na wizję można uznać za zakończoną?
- Starania, aby Tczew miał swój czas nie tylko w telewizji regionalnej, ale również tej ogólnopolskiej, będziemy prowadzić non stop - zapewnia Ludwik Kiedrowski. - Trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest to sprawa prosta: wszystko rozbija się o koszty. Miasto nie stać na dość drogą telewizyjną promocję.
A może lokalne firmy mogłyby wesprzeć finansowo telewizję regionalną? Krzysztof Korda, radny Rady Miejskiej w Tczewie, zasugerował, aby zwrócić się do firm z prośbą o wykupienie czasu reklamowego - przed i po programach z tematami dotyczącymi Kociewia. W ten sposób telewizja miałaby środki na sfinansowanie produkcji programu, a firmy mogłyby się reklamować i promować w telewizji.
- Temat jest dosyć trudny - twierdzi Kiedrowski. - Rozmowy z lokalnymi firmami podjęliśmy zaraz po tym, kiedy magazyn kociewski został zdjęty z anteny. Paradoksalnie, trudniej rozmawia się z firmami większymi: „bluesa regionalizmu” czują te mniejsze; większym - z dyrekcją w Warszawie lub nawet za granicą - na renomie Tczewa nie zależy.
Kierownik Biura Promocji powiedział, że co jakiś czas będzie zapraszał lokalne firmy do wykupywania w telewizji czasu reklamowego, a tym samym - wspierania regionalnych audycji.
To nie koniec
Magazyn „Na Kociewiu” pojawiał się i znikał. Skąd pewność, że po jakimś czasie nie zniknie ponownie?
- Nie mamy na to wpływu - rozkłada ręce Kiedrowski. - Wszystko zależy od pieniędzy i decyzji kierownictwa telewizji - zarówno lokalnych, jak i krajowych. Władze krajowe, z tego co nam wiadomo, planują postawić na regionalizm. Miasto zamierza współpracować z telewizją.
Zdaniem Krzysztofa Kordy, ważne jest to, aby nie prowadzić „strategii strażackiej” (czyli chwytać za gaśnicę dopiero wtedy, kiedy wybucha pożar - w tym przypadku, kiedy z anteny znika program). O utrzymanie Kociewia na wizji trzeba zabiegać bez przerwy, tak jak samorządowcy i działacze regionalni z Kaszub. Na antenie są aż dwa programy kaszubskie, powstała także prywatna stacja telewizji kaszubskiej KSB.
Kiedrowski zapewnia, że pomimo tego, iż Kociewiacy wywalczyli te kilkadziesiąt minut czasu antenowego w miesiącu, będą starali się o więcej.
Dwa razy w miesiącu
Magazyn „Na Kociewiu” zniknął z anteny „trójki” w marcu br. Pod wpływem protestów Rady Programowej TV Gdańsk, tczewskich i starogardzkich samorządowców, program powrócił w czerwcu. Do tej pory emitowany był raz w miesiącu. Dla programu prowadzonego przez Marię Kańską miejsce znalazło się również w ramówce jesiennej gdańskiego ośrodka TVP - od września będziemy oglądać „Na Kociewiu” dwa razy w miesiącu.
Kto płaci abonament?
- Chcemy aby telewizja regionalna była bliżej odbiorcy, aby był więcej na antenie programów lokalnych z całego Pomorza. Jednakże warto zapytać samorządowców, firmy, instytucje także odbiorców – czy opłacają abonament telewizyjny? Telewizja publiczna ma zapisaną w ustawie misję, w tym wspieranie inicjatyw lokalnych, kultury regionalnej. Jednakże nie ma nic za darmo – trzeba znaleźć sposób na wspomaganie finansowe telewizji regionalnej
Tczew na mapie pogody w telewizji
KOCIEWIE. Kociewie powraca na antenę telewizyjnej „trójki”. W jesiennej ramówce znalazło się miejsce na dwa odcinki programu „Na Kociewiu” - po jednym wydaniu dla Tczewa i Starogardu Gd. Tczew - w prezencie z okazji jubileuszu 750-lecia - dostał miejsce... na mapie pogody.
- 23.08.2010 10:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze