- W tym roku, z uwagi na wysoki stan wody w Wiśle aż cztery razy - w jedną stronę - holowano betonowy pomost pływający. Co zrobić, by tego uniknąć?
- Złożyliśmy wniosek do Urzędu Miasta Tczewa o przyznanie pieniędzy na wykonanie ekspertyzy w sprawie przedłużenia prowadnic pomostów pływających na przystani. Władze miasta wstępnie przychyliły się do tego wniosku. W naszej ocenie można przedłużyć prowadnice. Jest tylko pytanie: jakim kosztem i czy w miarę prosty sposób, by nie wymagało to zbyt dużych nakładów finansowych. Przedłużenie o 20-40 cm nic właściwie nie daje i szkoda w ogóle byłoby to robić. Potrzeba przedłużyć o 2,5 m.
- Dlaczego akurat tyle?
- Bo problem z pomostami jest wtedy, gdy poziom wody w rzece przekracza 6 m, gdy wahanie stanu jest w granicach 4 m, czyli mimo wszystko stosunkowo nieduże. Ten rok był szczególnie trudny. Stany były wody supermaksymalne od czasu, kiedy zaczęto to odnotowywać. Gdyby przedłużenie było o 2,5 m, to w tym roku tylko raz byśmy musieli odholowywać pomost Główny problem jest z holownikiem, bo nie zawsze jest na miejscu w Tczewie. Praktycznie poza PBW, nie ma możliwości jego ściągnięcia z pobliskiej okolicy. Samo dopłynięcie holownika do Tczewa jest paliwożerne, do tego obsługa i sprzęt specjalistyczny Mamy więc szczęście, jeżeli akurat stoi w porcie w Tczewie, a nie w Świbnie czy Gdańsku
- Trzeba też coś zrobić ze splipem na przystani...
- Z naszego doświadczenia widać, że aż tak wielu chętnych do korzystania z niego nie ma. Niemniej zgłaszają się osoby. Inni, zapewne znając sprawę, po prostu nie zgłaszają chęci skorzystania z tej możliwości spuszczenia czy wyciągnięcia łodzi. To jest błąd w projekcie, zaś slip został wykonany zgodnie z projektem. Widać projekt nie został zweryfikowany przez osoby, które na temat mają dobre rozeznanie. Natomiast my musimy w tym roku na coś się nastawić. Główna sprawa to uzyskanie środków na modernizację stacji uzdatniania wody na basenach krytych. Dopiero wówczas efekt prowadzonego w tym roku remontu, czyli modernizacji niecki dużego basenu będzie pełen.
Wysoka woda na Wiśle, czyli... holowanie betonowego pomostu
TCZEW. O holowaniu betonowego pomostu pływającego na przystani w Tczewie rozmawiamy z Antonim Kowalskim, kierownikiem ds. technicznych w tczewskim Centrum Sportu i Rekreacji.
- 11.10.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:35)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze