Przez tczewskie cmentarze przewinęły się tłumy osób odwiedzających groby swoich bliskich. Na mogiłach zapłonęły znicze symbolizujące pamięć, o tych, którzy odeszli. W homiliach, wygłaszanych podczas mszy św. odprawianych na nekropoliach, kapłani podkreślali, że najważniejsza jest modlitwa za dusze zmarłych, a nie otoczka – bieganina za największymi zniczami, najpiękniejszymi wieńcami. To nie w celebrze leży istota świąt 1 i 2 listopada.
Uroczystość Wszystkich Świętych wywodzi się z czci oddawanej anonimowym męczennikom, którzy oddali życie za wiarę, a których historia nie została udokumentowana. Dzień ich pamięci od połowy IX wieku obchodzony jest 1 listopada. Dzień Zaduszny z kolei to czas modlitwy za wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy zmarli, zwłaszcza za te dusze, które przebywają w czyśćcu.
Reklama
Zapłonęły znicze pamięci. Święto Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny w Tczewie
TCZEW. „Najbardziej widomym znakiem po zmarłym, jego jeszcze ostatnią obecnością na ziemi jest grób. Odwiedza się grób, jakby się odwiedzało zmarłego” - pisał poeta i krytyk teatralny Jan Kott.
- 02.11.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:36)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze