Przypomnijmy - decyzję o przechrzczeniu obiektu miejscy radni podjęli jednogłośnie.
- Cieszę się bardzo, że taka uchwała została podjęta - wyraziła swoją wdzięczność Elżbieta Płażyńska, która na środowej uroczystości pojawiła się w towarzystwie dwojga swoich dzieci: Katarzyny i Kacpra. - Mąż zawsze ściśle współpracował z samorządowcami, których szanował, których pracę bardzo cenił, a kiedy tylko mógł - pomagał im. Bez względu na to, jaką pełnił funkcję - ogólnopolską czy lokalną - zawsze znajdował czas na spotkania z lokalnymi władzami. Myślę, że to właśnie ta więź z samorządami decydowała o jego sile w polityce ogólnopolskiej.
O tym, jak wiele dla naszego miasta zrobił zmarły w kwietniu polityk, wie najlepiej prezydent Zenon Odya, który u Płażyńskiego - wówczas wojewody - zabiegał m.in. o dofinansowanie na budowę wiaduktu 800-lecia Tczewa.
- Razem z panem wojewodą przechadzaliśmy się po istniejącej jeszcze wtedy kładce - wspominał Zenon Odya. - Przekonywaliśmy go o tym, że konieczna jest zamiana funkcji obiektu z pieszego na pieszo-jezdny. Pan wojewoda zgodził się z nami i w ten sposób powstał wiadukt.
Prezydent zaznaczył, że nie było to jedyne zadanie, w którego realizacji pomógł Maciej Płażyński. Samego marszałka wspomina jako nie tylko zawsze skorego do pomocy, ale i dobrego znajomego.
- Wciąż wspominam nasze ostatnie spotkanie podczas wielkoczwartkowego koncertu na Ołowiance - opowiadał podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej Tczewa. - Złożyliśmy sobie świąteczne życzenia i umówiliśmy się na spotkanie pod koniec kwietnia. Kiedy będąc na drugim końcu Polski usłyszałem o wypadku, wyciągnąłem komórkę i zadzwoniłem do Maćka. Głucha cisza. Do dziś mam w swojej komórce numer do pana marszałka i jakoś nie mogę go wykasować...
Koniec anonimowych mostów?
Podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej prezydent Zenon Odya wyraził nadzieję, że nazw lub imion dorobią się w najbliższym czasie wszystkie tczewskie mosty i wiadukty:
- Mówi się, że Tczew na mostach i wiaduktach stoi. Warto zastanowić się nad tym, ażeby wszystkie je zacząć nazywać. Myślę, że byłaby to dobra tradycja.
Odsłonięto tablicę na wiadukcie 800-lecia Tczewa im. Macieja Płażyńskiego
TCZEW. Elżbieta Płażyńska, wdowa po tragicznie zmarłym w katastrofie smoleńskiej Macieju Płażyńskim, wzięła udział w odsłonięciu pamiątkowej tablicy na nazwanym imieniem marszałka wiadukcie 800-lecia Tczewa.
- 12.11.2010 09:35 (aktualizacja 01.04.2023 12:36)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze