Światowy Dzień Osoby Niepełnosprawnej w Gimnazjum nr 3 w Tczewie
Celem obchodów Światowego Dnia Osoby Niepełnosprawnej było także zaprezentowanie możliwości, jakie otwierają się przed osobami powszechnie uważanymi za kalekie. Zamiarem nauczycielek było też zwrócenie uwagi na różnorodność talentów, jakimi obdarzeni są wychowankowie szkół specjalnych czy środowiskowych domów samopomocy.
Miedzioryty, gliniane anioły...
- Uczniowie z klas integracyjnych (II i oraz III i) przygotowali wystawę prac plastycznych wykonanych przez niepełnosprawną młodzież i dorosłych skupionych wokół Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Jana Pawła II w Tczewie oraz Środowiskowych Domów Samopomocy przy ul. Nowowiejskiej, Jagiełły i Niepodległości w Tczewie – mówi Magdalena Godzina. - Wśród wystawionych prac znalazły się także dzieła naszych uczniów z klas integracyjnych.
Efekty wysiłku twórców były zaskakujące. Często brakowało słów, aby wypowiedzieć zachwyt nad oglądanymi pracami. Wśród wystawionych eksponatów znalazły się miedzioryty, obrazy malowane na płótnie, szkle lub wyklejane drobnymi różnokolorowymi kuleczkami z krepy, rysunki, wyroby tkane, samodzielnie zrobione pachnące świece, ozdobne pudełeczka, gliniane anioły i figurki z masy solnej. Wykonanie każdej z prac wymagało ogromnej cierpliwości, dokładności i przede wszystkim talentu.
Sala doświadczeń
Podczas Dnia Osoby Niepełnosprawnej przeprowadzono również dla uczniów warsztaty. Na kilka godzin stołówka szkoły zamieniła się w salę doświadczalną. Każdy z odwiedzających mógł osobiście wczuć się w sytuację osoby niepełnosprawnej.
Do dyspozycji uczniów przygotowano siedem stanowisk, przy których należało przeprowadzić określone zadania. Miało to pokazać, jak trudne jest codzienne życie osoby niewidomej, pozbawionej władzy w nogach czy takiej, która musi wszystkie czynności wykonywać tylko jedną ręką, bo druga jest niesprawna.
Młodzież mogła malować, smarować kawałek chleba lub obierać jabłko tylko jedną ręką. Kolejne zadanie polegało na nalaniu wody do kubka z zasłoniętymi oczami. Przy kolejnym stanowisku można było przekonać się jak trudno jest poruszać się osobom o kulach, chodzącym z balkonikiem i jeżdżącym wózkiem inwalidzkim. Najtrudniejsze okazało się manewrowanie wózkiem w wąskim przejściu. Wcale nie było to takie łatwe, a przeniesienie się z wózka na krzesło często okazywało się ponad siły sprawnych ruchowo ludzi.
Dostrzec bariery
- Wiadomo, że bardziej rozumiemy i jest nam bliższe to, czego możemy doświadczyć – tłumaczy Hanna Sitkiewicz, wicedyrektor Gimnazjum nr 3. - Tak różnorodny przekaz dotyczący niepełnosprawności na pewno spowoduje, że będziemy bardziej wrażliwi, zaczniemy częściej dostrzegać bariery, na które natrafiają niepełnosprawni. Mamy nadzieję, że takie chwile nauczą wszystkich szacunku dla ludzi dotkniętych kalectwem.
Nauka szacunku dla ludzi dotkniętych kalectwem
TCZEW. Efekty wysiłku twórców były zaskakujące. Często brakowało słów, aby wypowiedzieć zachwyt nad oglądanymi pracami. Nauczycielki szkoły, Magdalena Godzina i Anna Bielińska, postanowiły przybliżyć uczniom problemy i trudności, z którymi na co dzień borykają się osoby niepełnosprawne.
- 29.11.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:36)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze