Pomysł na jednostkę, która usprawniłaby zarządzanie ulicami na terenie Tczewa, padł około dwóch lat temu. Według wstępnych koncepcji MZD miałby powstać w ramach Zakładu Usług Komunalnych, który już teraz odpowiada m. in. za odśnieżanie ulic.
- Nie trzeba byłoby wówczas tworzyć nowej struktury organizacyjnej, a przecież ZUK zajmuje się już sprzątaniem miasta, chodników, ulic itd. - wyjaśnia Mirosław Pobłocki. - Doszedłby więc tylko obowiązek utrzymania stanu tych ulic. Z praktycznego punktu widzenia ma to sens. W chwili obecnej zastanawiamy się nad sprawami czysto personalnymi: nad przeniesieniem osób z urzędu do tej jednostki, nad kwestią umów o pracę, wynagrodzeniami itd.
MZD zajmowałby się m. in. planowaniem rozwoju sieci drogowej, finansowaniem jej budowy, utrzymywaniem stanu dróg czy obiektów mostowych itd. Prezydent twierdzi, że o ile nie pojawi się inny pomysł na zarządzanie miejskimi drogami, taka jednostka powstanie.
- Rzeczywiście, w ostatniej kadencji miasto przejęło sporą liczbę powiatowych ulic - przyznaje prezydent. - Co nie znaczy, że przewiduję przejęcie od powiatu kolejnych (śmieje się).
Reklama
Powstanie Miejski Zarząd Dróg? Pracują nad usprawnieniem zarządzania ulicami
TCZEW. - Temat jest nadal aktualny - odpowiedział nam prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki zapytany o to, czy w dalszym ciągu rozważa powstanie Miejskiego Zarządu Dróg. Scenariusz ten staje się tym realniejszy, im więcej kilometrów dróg znajduje się pod kuratelą miasta.
- 04.01.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:37)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze