Mikrostyk to jedna z najdłużej funkcjonujących firm na gniewskiej scenie gospodarczej. Jej historia jest bogata, przeplatana dynamicznym rozwojem z przekształceniami i widmem upadku. To siła zespołu i zaangażowanie pracowników sprawiły, że kryzys został zażegnany, a zakład wkroczył na ścieżkę rozwoju.
Ponad 50 lat historii
W 1957 r. funkcjonować zaczęły państwowe Gniewskie Zakłady Podzespołów Radiowych. Nadzór nad zakładem sprawował Minister Przemysłu Ciężkiego. W 1970 r. zarządzeniem Ministra Przemysłu Maszynowego zakład włączony został w skład przedsiębiorstwa Zakładów Radiowych ELTRA w Bydgoszczy. Produkowano tam wtedy popularne turystyczne odbiorniki radiowe. W 1978 r. gniewska fabryka przejęta została przez Przedsiębiorstwo Techniczno - Handlowe „Unitech” w Warszawie. Kolejne przekształcenia nastąpiły w 1990 r., kiedy to „Unitra-Unitech” uległo podziałowi. Wyłączony został z jego struktur m. in. Zakład Elementów Stykowych w Gniewie; powstało samodzielnie przedsiębiorstwo pod nazwą Zakłady Podzespołów Elektroniki „Unitra - Mikrostyk” w Gniewie.
W 1992 r. uprawnienia i obowiązki organu założycielskiego przekazano wojewodzie gdańskiemu, który zmienił nazwę firmy na Zakłady Podzespołów Elektroniki „Mikrostyk” w Gniewie. Czas na prywatyzację przyszedł w 1998 r., kiedy to wojewoda gdański postawił Zakłady Podzespołów Elektroniki „Mikrostyk” w Gniewie w stan likwidacji w celu prywatyzacji. Nabywcą fabryki została Spółka Akcyjna „Mikrostyk” z siedzibą w Gniewie. Od tej pory sieć partnerów biznesowych firmy systematycznie wzrasta. Zakład współpracuje z takimi potentatami jak: PHILIPS, WROZAMET, EATON, AMICA, THOMSON, SHARP. Bardzo aktywna postawa na rynku i dynamiczny rozwój sprawił, że Mikrostyk zagwarantował sobie i ponad 180 pracownikom stabilność.
Niefortunne sąsiedztwo zamku
Mikrostyk S.A. posiada świetny zespół, uruchamia nowe linie produkcyjne, kupuje maszyny, dba o pracowników. Przyszłość byłaby pewna, gdyby jednak zakładu nie było... akurat tutaj. Od lat wg wytycznych Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków przemysłu w tym miejscu być nie powinno. Zakład powstał w niefortunnym sąsiedztwie ruin gniewskiego zamku. Kiedy warownię odbudowano, sąsiedztwo to zaczęło być jeszcze bardziej niefortunne, gdyż zakład nie pasował do wizji turystycznego rozwoju Wzgórza Zamkowego. Przetrwało to do momentu, kiedy Wzgórze Zamkowe kupił Polmlek. Jeszcze przed transakcją wskazano, że teren Mikrostyku należy przekwalifikować z funkcji przemysłowej na turystyczną.
Prowadzono trójstronne rozmowy w celu zmiany lokalizacji fabryki. Nie pojawiły się jednak żadne konkrety. W nowym Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego i w późniejszym Planie Miejscowym dla tego fragmentu miasta pojawił się jednak dość istotny konkret – zmieniono funkcję tego obszaru z przemysłowej na turystyczną.
Liczna delegacja zakładu pojawiła się na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gniewie, aby zaapelować do władz o przywrócenie funkcji przemysłowej dla tego terenu.
- Prowadziliśmy rozmowy z władzami, pojawiła się nawet propozycja zmiany lokalizacji firmy na obszar obok stacji Lotos przy drodze krajowej nr 91 – mówił Mieczysław Dworakowski – dyrektor Mikrostyk S.A.. - Jednak później sprawa ucichła. Nie poinformowano nas o projekcie uchwały Rady Miejskiej ws. zmiany funkcji obszaru, na którym znajduje się nasza firma. Mamy o to żal do poprzednich władz.
Potrzebne natychmiastowe działania
Radny Piotr Mroziński zwrócił się do Rady z apelem o podjęcie działań mających na celu zmianę Studium i Planu Miejscowego dla tego obszaru w celu przywrócenia pierwotnej jego funkcji. Przewodnicząca Rady Miejskiej Walentyna Czapska złożyła propozycję skierowania tematu pod obrady na najbliższe posiedzenie Komisji Gospodarki.
– Dla firmy Mikrostyk potrzebne są natychmiastowe działania – nie odkładajmy tego tematu – apelował radny Wiesław Ślizewski.
Decyzja władz samorządowych niesie ze sobą skutki finansowe dla Mikrostyku. W związku z przekwalifikowaniem gruntów na turystyczne znacząco spadła ich wartość. Firma będzie miała również problem z pozyskaniem kredytów, gdyż banki interesują się kwalifikacją nieruchomości.
– Dziwię się, że firma przespała moment kiedy Rada uchwalała te zmiany – stwierdziła wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Mariola Czwiklińska.
Ostro zareagował na to Wiesław Ślizewski – radny i miejscowy przedsiębiorca:
– Uwagi na temat zdolności menadżerskich właścicieli firm są nie na miejscu. Plany były robione na kolanie, sam się o tym przekonałem. Tam pracują nasi mieszkańcy. Musimy pomóc i to zaraz.
– Podejmiemy stosowne próby rozwiązania tej sytuacji – zapewniła burmistrz Gniewu Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska.
Ostatecznie apel autorstwa radnego Mrozińskiego został przegłosowany.
Co na to konserwator zabytków?
Sprawa jest poważna. Nawet jeśli burmistrz i radni podejmą próby przywrócenia funkcji przemysłowej dla tego terenu, swój sprzeciw może wyrazić konserwator zabytków. Po co więc ten pośpiech poprzednich władz? Czy propozycja nowej lokalizacji jaką składano Mikrostykowi była tylko blefem mającym na celu „oczyszczenie” terenu nowemu inwestorowi turystycznemu jakim stał się Polmlek? Potrzebny jest teraz skuteczny „okrągły stół”. Ważą się bowiem losy 180 pracowników i jednej z niewielu firm przemysłowych na terenie gminy. Firma powinna zmienić lokalizację. W tym miejscu powinna rozwijać się turystyka. Wszystko brzmi pięknie. Działania władz powinny być w tej sprawie konkretne, a nie jak do tej pory pozorne – z korzyścią dla Wzgórza Zamkowego i pracowników firmy Mikrostyk S.A.
Jak wybrnie z tej sytuacji obecny burmistrz i radni?
Wzgórze Zamkowe w Gniewie bez przemysłu. Co dalej z firmą Mikrostyk i jej 180 pracownikami?
GNIEW. Ostatnią w 2010 r. sesję Rady Miejskiej w Gniewie zdominowała sytuacja, w jakiej znalazł się działający od kilkudziesięciu lat gniewski Mikrostyk S.A. Zgodnie z uchwałami poprzedniej Rady Miejskiej w Gniewie, pomimo że atrakcją turystyczną nie jest, znalazł się... na terenach turystycznych.
- 05.01.2011 00:02 (aktualizacja 28.07.2023 09:28)

Reklama










Napisz komentarz
Komentarze