Wielu mieszkańców zapewne ogląda obrady Rady Miejskiej Tczewa dzięki lokalnym telewizjom i czyta relacje z sesji np. w „Gazecie Tczewskiej”. A nie wszystko jednak widać...
Kulas kontra Drewa
Tuż po wyborach, zapytany o sukces wyborczy Bartłomieja Kulasa, czyli uzyskanie mandatu do Rady Miejskiej, ówczesny prezydent Tczewa Zenon Odya odpowiedział: Myślę, że tu zadziałała magia nazwiska. Natomiast niech młodzi ludzie się uczą. Pytanie: czy zaczynając już w dorosłej radzie w wieku 18 lat? To jest sprawdzian. Jeśli będzie rozsądnie postępował, to być może praca w radzie będzie dobrym zadatkiem na przyszłego samorządowca.
Na wspomnianym wyżej wspólnym posiedzeniu komisji, radny Bartłomiej Kulas zachęcał radnych do wrzucania datków do puszki, którą przyniósł, na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na paliwo. Wiceprezydent Zenon Drewa spytał: Na jakie paliwo? Bo miasto wspiera WOŚP pod względem transportu. Radny Kulas tak chciał „niedoinformowanemu” wiceprezydentowi wyjaśnić, że w konsekwencji... przeprosił Zenona Drewę za użyte sformułowanie.
No cóż, pierwsze koty za płoty. W każdym razie intencje najmłodszy radny miał szczere, a Orkiestrę, i cel, na który w tym roku zbiera ona pieniądze, warto wspierać.
Co do mikrofonów. Pytanie jak długo jeszcze, radni chcąc zabrać głos i być słyszalni, będą sobie przekazywać mikrofon z rąk do rąk (kto jeszcze pamięta, że na początku III RP sesje miejskie nagłaśniano przy pomocy sprzętu Tczewskiego Domu Kultury, bo miasto swojego nie miało...). W poprzedniej kadencji rozważano zakup odpowiedniego systemu, ale nic z tego nie wyszło. Teraz raczej można o tym zapomnieć, bo trudno będzie o pieniądze, nie tylko w tegorocznym budżecie.
Sesja budżetowa odbędzie się 13 stycznia 2011 r. i okaże się na co starczy środków.
Mało kto bywa np. na komisjach stałych rady. Dziś trochę w luźniejszym tonie, choć sprawy są poważne. Konieczność przeprowadzenia drugiej tury wyborów prezydenckich w Tczewie sprawiła, że wiele spraw przesunęło się w czasie. Ot, choćby ustalenie składów komisji stałych i wybór przewodniczących oraz wiceprzewodniczących Rady Miejskiej. Dziś komisje pracują już „pełną parą”.
Gdzie kto siedzi?
Zanim do tego doszło, zaczęło się od spraw porządkowych: ustalanie gdzie który klub radnych siedzi. Już przy pierwszym posiedzeniu rady po wyborach – zaprzysiężenie radnych - wynikło nieporozumienie między Zbigniewem Urbanem (Razem i Odpowiedzialnie) a Brygida Gencą (PO) o to czyje jest to krzesło. Teraz wygląda to tak – patrząc od strony przewodniczącego rady, po lewej stronie siedzą radni z klubu RiO, za nimi radni PiS, w środku radni Porozumienia na Plus, po prawej radni z klubu PO.
Na wspólnym posiedzeniu wszystkich komisji, 20 grudnia ub. roku, generalnie miano rozmawiać o budżecie i zająć się kilkoma uchwałami. Dyskusji o budżecie było niewiele. Być może spowodował to przedświąteczny czas. Za to przewodniczącemu rady Mirosławowi Augustynowi dostało się od radnej Brygidy Gency za kwestię ustalania porządku obrad.
„Wędrujący mikrofon" i puszka na paliwo radnego Kulasa
TCZEW. Radny Bartłomiej Kulas (syn posła Jana Kulasa z PO) zachęcał radnych do wrzucania datków do puszki, którą przyniósł, na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - na paliwo... Wiceprezydent Tczewa Zenon Drewa zapytał: Na jakie paliwo? Bo miasto wspiera WOŚP pod względem transportu.
- 05.01.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 08:39)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze