sobota, 13 grudnia 2025 19:27
Reklama

POWÓDŹ ZIMĄ…

POMORZE. Biorąc pod uwagę porę roku, bardziej mogliśmy spodziewać się śnieżyc, zasp po pas, siarczystych mrozów, czy też innych typowo zimowych żywiołów. Tymczasem natura ponownie zaskakuje i potwierdza swoją nieprzewidywalność. Mieliśmy powódź w styczniu!
POWÓDŹ ZIMĄ…
Stany alarmowe zostały przekroczone. W dorzeczu Wisły i Wierzycy utworzyło się ogromne jezioro. Co dzieje się z klimatem? Pytanie to pojawia się coraz częściej. Nie wszyscy jednak chcą słyszeć odpowiedź i twierdzą, że takie anomalie to normalne. Normalne są takie ilości śniegu, jakie spadły w grudniu. Normalna jest też odwilż, jaka dotknęła nas w styczniu. Mniej normalny jest jednak bilans opadów z jakimi mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku. Styczniowa powódź to właściwie efekt tego co działo się w pogodzie w 2010 roku. Trzykrotne wezbranie wód w związku z nadzwyczaj głębokimi niżami genueńskimi, które nękały południową Polskę spowodowało, że poziom wód gruntowych znacząco wzrósł. Po wrześniowej powodzi woda pozostała płytko w gruncie. W grudniu przyszła wczesna zima i mrozy. Śnieg jaki spadł w grudniu w wielu miejscach o ponad połowę przekroczył miesięczne normy opadów. Gwałtowna odwilż sprawiła, że w ciągu tygodnia ilość stopniałego śniegu odpowiadała ilości wody jaka spada na dany region w ciągu dwóch miesięcy. To tak jakby w czasie tygodniowej odwilży spadło ponad 100 litrów śniegu na metr kwadratowy. Ziemia, ani rzeki nie były w stanie przyjąć takiej ilości wody i tak od maja 2010 roku gleba nasączona jest jak gąbka. Stąd krajobraz jaki mamy dzisiaj w międzywalu Wisły. Na szczęście daleko było do stanu Wisły z zeszłorocznej wiosennej powodzi (obrazują to dwie fotografie zalanego „witacza” w pobliżu przeprawy promowej przez Wisłę w Gniewie). Woda jednak już zmusiła do ewakuacji z międzywala ekip i sprzętu budowlanego z placu budowy mostu przez Wisłę w okolicy Aplinek i Lipianek. Podtopione zostały niektóre gospodarstwa i piwnice domów na Nizinie Walichnowskiej.

Na szczęście woda już opada i alarm powodziowy został odwołany. W następnych dniach nareszcie ma być pogodniej i mroźniej. Jest więc szansa, że zmniejszą się kolejki w przychodniach zdrowia, sytuacja na rzekach wróci do zimowej normy a na niebie pojawi się ostatnio rzadko spotykane słońce…


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama