Nad tym samym zastanawiają się władze gminy Tczew.
- Sytuacja jest przekomiczna – uśmiecha się zastępca wójta gminy Tczew Henryk Łucki. - Między odnowioną drogą a ciągiem pieszo – spacerowym nadal będą stać stare, drewniane i przekrzywione słupy telefoniczne. Nie rozumiemy dlaczego wykonawca nie usunął ich na całej długości drogi, a kabla umieścił pod ziemią, jak inne media.
Nam one już nie przeszkadzają
Inwestorem prac jest Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Jego przedstawiciela zapytaliśmy, dlaczego w projekcie przebudowy drogi wojewódzkiej nr 224 nie uwzględniono usunięcia starych słupów.
- Zgodnie z zapisami projektu wszystkie kolizje, w tym przypadku słupy telefoniczne kolidujące ze ścieżką rowerową, zostały już usunięte – wyjaśnia Anna Montewska z Wydziału Mostów i Nadzoru Budowlanego ZDW w Gdańsku. - Słupy, które zostały, to własność gestora sieci (- a więc Telekomunikacji Polskiej S.A. - przyp. red.) i jako inwestor nie możemy ich usunąć tylko dlatego, że są brzydkie, mimo że rzeczywiście takie są. W realizacji zadania nam nie przeszkadzają. Wysłaliśmy już do Urzędu Gminy Tczew pismo o treści informującej, iż to wójt gminy powinien wystąpić do właściciela słupów o przebudowę infrastruktury. Podczas przygotowań do inwestycji był czas na tego typu uzgodnienia i wówczas wniosku o usunięcie słupów od samorządu nie otrzymaliśmy.
Tego nie było w uzgodnieniach
Innego zdania są jednak władze gminy Tczew.
- Uzgodnienia przed budową drogi dotyczyły tylko jej przebiegu i zjazdów – tłumaczy wicewójt Łucki. - Nie było w nich mowy o słupach. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Spróbujemy się porozumieć z Telekomunikacją, ale obawiam się, że otrzymamy odpowiedź o braku funduszy.
Nawet jeśli pieniądze na ten cel TP S.A. w końcu znajdzie, trzeba będzie zniszczyć nowo ułożoną ścieżkę, tylko po to, aby kabel telefoniczny poprowadzić pod ziemią, co można było zrobić kilka miesięcy wcześniej...
Zamknięcie i objazdy
W ramach inwestycji przebudowane zostanie 4,5 km drogi wojewódzkiej nr 224, od skrzyżowania ul. Jagiellońskiej i Armii Krajowej w granicach Tczewa do węzła autostrady A-1 w Stanisławiu. Powstanie nowy wiadukt kolejowy, przejazd przez tory oraz trzy mostki nad kanałami. Nawierzchnia drogi zostanie wzmocniona i wytrzyma nacisk 11,5 tony na oś. Wzdłuż niej będzie wiódł chodnik i ścieżka rowerowa. Prace o wartości 35 mln zł trwają na drodze od sierpnia minionego roku. Ich zakończenie – zgodnie z umową – zaplanowane jest najpóźniej do połowy sierpnia 2012 r.
Dodajmy, że od 21 marca droga jest całkowicie zamknięta dla ruchu od skrzyżowania w Szpęgawie do ul. Skarszewskiej w Tczewie. Taki stan ma potrwać do końca września lub połowy października, a prace na odcinku Armii Krajowej – Skarszewska do końca roku. Objazd prowadzi autostradą A-1. Kierowcy mogą korzystać także z dróg lokalnych.
Reklama
Szpetne słupy przy nowej drodze. Remontując dojazd do autostrady zapomnieli jednym szczególe
TCZEW. Gruntownie zmodernizowana droga i ścieżka rowerowa a między nimi pas zieleni z... nadgryzionymi zębem czasu słupami telefonicznymi. Taki widok będą mieli kierowcy po oddaniu do użytku dojazdu z Tczewa do węzła autostrady A-1 w Stanisławiu. Dlaczego w projekcie nie uwzględniono usunięcia starych słupów?
- 25.03.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:07)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze