W 10. rocznicę śmierci Tadeusza Marii Nowaka przywołujemy w pamięci to, co ocalało z tamtych lat. Chłopak z miasteczka Gniew był w swoim krótkim życiu robotnikiem, studentem, nauczycielem i dyrektorem. Dokonał tego na przekór „polskiemu narzekaniu”, pętającemu nasze serca i umysły.
Przyjaciel Lecha Wałęsy
Robotnik Tadeusz Nowak poznał w Gdańsku Lecha Wałęsę. Zaprzyjaźnił się z nim na tyle, że przyszły przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego (NSZZ) „Solidarność” zapraszał go na tajne, „wywrotowe” spotkania.
Po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego student Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Tadeusz Nowak, inspirował akcje rozrzucania ulotek własnego autorstwa na terenie Gniewu. W tym niebezpiecznym procederze pomagali mu miejscowi zaufani przyjaciele. „Bibułę” podpisywał swoim imieniem i nazwiskiem oraz podawał domowy adres zamieszkania.
Nauczyciel Tadeusz Nowak kupował dzieciom książki za własne pieniądze po to, aby zechciały je czytać. Nie szczędząc własnych środków finansowych, kierował także edukacją społecznego sieroty. Natomiast kosztem życia osobistego w wojewódzkich archiwach i bibliotekach przestudiował mnóstwo dokumentów i woluminów. Efekt tej benedyktyńskiej pracy był imponujący. Opracował dziesiątki tekstów o przeszłości Gniewu i okolic.
Dyrektor na rowerze
Tadeusz Nowak jako dyrektor Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Gniewie przywrócił blask dwom zabytkowym kamieniczkom, w których mieściła się gminna placówka. W podległej mu bibliotece zintensyfikowano gromadzenie wszelkiego rodzaju materiałów o historii gminy Gniew. Dyr. Nowak siadał na rower i w okresie wakacji jeździł z dziećmi na wycieczki krajoznawcze. Był dla nich opiekunem, przewodnikiem i ratownikiem wodnym.
Umarł, aby żyć wiecznie. Pamięć o nim trwa. Świadczą o tym choćby: zadbany grób, kwiaty i zapalone znicze.
Z okazji 10. rocznicy śmierci naszego drogiego Tadeusza złączmy się w modlitwie za spokój jego duszy.
Gniew kochał i ludzi
POMORZE. Tak szybko mijają lata. Co roku zmieniamy kalendarze, lecz staramy się nie zapominać o ważnych w naszym życiu datach. W kalendarzu z 1999 r. dnia 5 października zapisałem, że zmarł Tadeusz Nowak – gniewianin, patriota, kolega.
- 05.10.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:25)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze