17 września w nr 38 „Gazety Tczewskiej” w artykule „Dlaczego na poczcie zabrakło pieniędzy” nasza czytelniczka wyraziła swoje oburzenie tym, że parę godzin czekała na emeryturę na poczcie w Tczewie (niedaleko Dworca PKP). Wtedy nie doczekaliśmy się odpowiedzi rzecznika. Przedstawiamy jego wyjaśnienie.
Incydent, który się nie powtórzy… Odpowiedź rzecznika po kłopotach z odbiorem emerytury na poczcie w Tczewie
- Za pośrednictwem „Gazety Tczewskiej” chciałabym zapytać, czy sytuacja, w której podczas odbioru mojej emerytury w okienku na poczcie nie ma pieniędzy dla mnie, jest normalna? – zastanawiała się 78-letnia Apolonia Kortas, na łamach naszej gazety.
Niestety, w trakcie zbierania materiału nikt na poczcie w Tczewie nie był uprawniony do udzielenia naszej czytelniczce odpowiedzi. Zdobyliśmy numer stacjonarny, e-maila rzecznika, podano nam nawet jego numer telefonu komórkowego... Na próżno, nie udało nam się z nim skontaktować. Po ponad dwóch tygodniach w końcu przyszła odpowiedź.
- Na początku pragnę serdecznie przeprosić za opóźnienie w przesłaniu wyjaśnienia – piszeJacek Przyborski, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej Centrum Poczty, Oddział Regionalny w Gdańsku. - Nasza firma przechodzi reorganizację i z uwagi na to, że Oddział Regionalny, w którym obecnie pracuję jest likwidowany odpowiedź, z czego jest mi niezmiernie przykro, umknęła mojej uwadze w natłoku różnych pilnych spraw. Jeżeli chodzi o przypadek, który mi Pan opisał, to został on szczegółowo wyjaśniony przez kierownictwo Oddziału Rejonowego Poczty w Gdańsku. Był to incydent, który nie powinien się już powtórzyć, a brak gotówki był chwilowy i wynikał ze złego zaplanowania obrotu gotówki w urzędzie przez Panią Naczelnik. Podobne sytuacje nie powinny się już więcej powtórzyć. Proszę przeprosić w imieniu Mojej Firmy Szanowna Klientkę za kłopoty jej sprawione.
Pozostaje mieć nadzieję, że opisane „pocztowe” kłopoty, rzeczywiście nie będą już miały więcej miejsca.
Mały "skok" na swoją kasę. Pocztowe okienko bez emerytury
TCZEW. Na poczcie zabrakło pieniędzy na wypłatę emerytury. Klientka 78-letnia Apolonia Kortas kilka godzin czekała na należną wypłatę. Rzecznik poczty kaja się...
- 12.10.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:26)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze