niedziela, 14 grudnia 2025 21:02
Reklama

Nawet żarówki kupujemy za swoje... Dom w Pelplinie z „garbem” długu

PELPLIN. - Wrzuca się nas do jednego worka z dłużnikami – mówią regularnie płacący mieszkańcy najbardziej zadłużonego budynku w Pelplinie. - Gdy prosimy „Pelkom” o najmniejszy nawet remont słyszymy najpierw pytanie: ile mamy długu do spłacenia?
Nawet żarówki kupujemy za swoje... Dom w Pelplinie z „garbem” długu
Lokatorzy z domu przy ul. Mickiewicza 2 w Pelplinie zgłosili się do naszej redakcji po publikacji artykułu „Kierunek budownictwo socjalne?” („GT” nr 40). Według przedstawionego pelplińskim radnym przez spółkę „Pelkom” – administrującą gminnym zasobem mieszkaniowym – raportu, są winni gminie 60 tys. zł. To najbardziej zadłużony budynek w mieście.

Zapomniano o nas
Według mieszkańców problemy z zadłużeniem zaczęły się kilka lat temu, gdy do budynku przekwaterowano rodzinę z dużym długiem, który nie spłacany wciąż narasta.
- Mój brat również ma zadłużenie z poprzedniego lokalu – mówi pani Anita (pełne dane naszych rozmówczyń do wiadomości redakcji – przyp. red.). - Czynsz płaci regularnie, ale nie spłaca zadłużenia, bo nie ma z czego. Jest osobą niewidomą i żyje tylko z renty. Wynika to z tego, że w ciągu dwóch lat „Pelkom” dał nam 100 proc. podwyżki czynszu.
Pani Anita dodaje, że dom w ogóle nie jest uwzględniany przez „Pelkom” w planach remontowych. Klatka schodowa ostatni raz miała być remontowana… 30 lat temu:
- Nie otrzymujemy pisemnych pozwoleń na remonty w mieszkaniach, tylko słowne. Przez wiele lat nie było u nas kominiarza. Dopiero od niedawna przychodzą.
- Gdy prosiłam o przegląd instalacji elektrycznej do dzisiaj nikt nie przyszedł – wspomina pani Marzena. - Gdybym nie zrobiła tego prywatnie, to cały budynek by się spalił. Nie raz nam obiecywano remonty klatki schodowej. Mamiono nas pieniędzmi unijnymi, ale okazało się, że jesteśmy za małym miastem.
- Niczego nie możemy się doprosić, nawet żarówki na korytarz kupujemy za swoje – stwierdza pani Krystyna. - Gdyby postawiono blok socjalny przestanę płacić i przenoszę się. Tam chyba gorszych warunków niż tutaj nie będzie. Gdy poszły mi korki w mieszkaniu od pracowniczki „Pelkomu”, prosząc o pomoc, usłyszałam najpierw pytanie: ile mam zadłużenia? To skandal! Sytuacja ta powtórzyła się po raz kolejny.

Robią nam pod górkę
- Czy my jesteśmy lokatorami gorszej kategorii? – pytają mieszkańcy Mickiewicza 2.
- Radny Roman Pruszyński stwierdził, że lokatorzy traktują mieszkania w sposób hotelowy, ale gdy zgłaszamy swoje problemy unika nas – twierdzi jedna z naszych rozmówczyń.
- Najlepiej chcieliby nas stąd wykurzyć i otworzyć hotel – uważa pani Anita. - Radni mówią, że budynki wspólnot mieszkaniowych wyglądają wzorcowo. Jednak urzędnicy nie wyrażają nam zgody na wykup mieszkań. Każdy remontował swoje mieszkanie, bo liczył, że w przyszłości będzie mógł je wykupić.
Nasze rozmówczynie uważają, że ich problemy zostaną rozwiązane po przeniesieniu zadłużonych mieszkańców i ustanowieniu wspólnoty:
- Też staniemy się wówczas „wzorcowym” budynkiem. Dlaczego robią nam pod górkę?
Mieszkańcy Mickiewicza 2 zgłosili swoje uwagi pod adresem działalności „Pelkomu” burmistrzowi Pelplina. Liczą na interwencję.

Każdy budynek ma swój budżet…
O komentarz do wypowiedzi mieszkańców domu przy ul. Mickiewicza 2 poprosiliśmy prezesa spółki „Pelkom”:
- Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości przeprowadzenia generalnego remontu tego budynku – wyjaśnia Wojciech Szambowski. - Powodem jest zbyt duże zadłużenie lokatorów. Nie mogę udzielić informacji ilu mieszkańców ma zadłużenie. Oczywiście są lokatorzy, którzy płacą regularnie, ale daną nieruchomość traktujemy całościowo. Każdy budynek ma swój budżet i nie można środków finansowych z budynku nie zadłużonego wykorzystać do remontu nieruchomości zadłużonej. Substancję mieszkaniową utrzymujemy na bieżąco. Ostatni duży remont domu przy Mickiewicza 2 przeprowadzono 10 lat temu, na wizytę Jana Pawła II. Odnowiono wówczas elewację, konstrukcję dachową oraz wieżyczkę. To nieprawda, że zapomnieliśmy o tym budynku. W ciągu ostatnich kilku lat zrobiono nowe przyłącze kanalizacyjne i wodociągowe oraz instalację elektryczną. Drobne naprawy w mieszkaniach lokatorzy muszą wykonywać za własne pieniądze – to oczywiste. Czy istnieje możliwość wykupu mieszkań? To pytanie do Urzędu Miasta. My nie prowadzimy sprzedaży lokali.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Pepe 16.10.2009 17:09
najlepiej chcieli by wszystko za darmo, nie dosc ze miasto dało im mieszkanie za które połowa nie płaci to jeszcze remonty by chcieli i malowania, do roboty niech sie wezmą i zrobią to na własną reke a nie piszą pisma bo żal im pare groszy na malarza

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama