Nie możemy o nich zapomnieć
Podczas uroczystej liturgii modlono się w intencji ofiar wojennego terroru oraz ich oprawców.
Znaki czasu
W centrum Kaplicy Męczenników stoi pomnik Jana Pawła II autorstwa Stanisława Szwechowicza. Pod postacią Ojca Świętego umieszczono cytat z jednej z jego homilii: „Jest ich tak wielu. Nie możemy o nich zapomnieć.” Listę 407 zamordowanych mieszkańców Tczewa i powiatu tczewskiego przygotowali tczewscy historycy - Kazimierz Ickiewicz, Krzysztof Korda, Małgorzata Kruk i Jacek Cherek z Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Ofiary II wojny światowej mogły też zgłaszać ich rodziny. Do listy dołączono 35 nazwisk księży zamordowanych m. in. w tczewskich koszarach, którą przygotował ks. prof. Anastazy Nadolny.
Wśród zamordowanych wyjątkiem jest postać robotnika Franciszka Henniga. 31 sierpnia 1982 roku podczas patriotycznej manifestacji przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w Tczewie doszło do ulicznych walk z funkcjonariuszami ZOMO i milicji. Franciszek został aresztowany i pobity. Lekarzom nie udało się już uratować jego obitych nerek, zmarł w wieku 26 lat w 1986 r.
- Jego śmierć też jest znakiem czasów – powiedział ks. prałat Stanisław Cieniewicz, proboszcz parafii pw. NMP Matki Kościoła.
Przebaczenie mocą wiary
Przed poświęceniem kaplicy, ks. prałat przytoczył list, jaki w przeddzień śmierci napisał do rodziny jeden z tczewian widniejących na tablicy: „Moi kochani, gdy otrzymacie ten list, to już nie będzie mojego ciała pośród żyjących, ale mój duch będzie zawsze pośród was. Nie płaczcie po mnie, umieram pojednany z Bogiem, spokojnie. Skończą się cierpienia ziemskie i pójdę do Ojca mego. Bóg zapłać wam za wszystko. Niech wam Pan Bóg da długi spokojny żywot na ziemi. Amen”.
Przypomniał też fragment homilii Sługi Bożego Jana Pawła II: „Pokolenie, do którego należę, zaznało okropności wojny, obozów koncentracyjnych, prześladowań. W mojej ojczyźnie podczas drugiej wojny światowej kapłani i świeccy chrześcijanie byli wywożeni do obozów zagłady. Doświadczenia II wojny światowej i lat następnych nauczyły mnie patrzeć z uwagą i wdzięcznością na świetlany przykład tych, którzy od pierwszych lat XX w. aż do jego końca doznawali prześladowań, przemocy i śmierci z powodu swej wiary i postępowania zgodnego z Chrystusową prawdą. Jest ich bardzo wielu! Pamięć o nich nie może zaginąć, przeciwnie - należy ją odtworzyć na podstawie dokumentów”.
- Jan Paweł II też jest w pewnym sensie męczennikiem – dodał ks. Cieniewicz. - Nie został zabity, cudem został uratowany po to, aby pokazać jaka jest moc wiary, kiedy przebaczył swojemu niedoszłemu zabójcy.
Nasz moralny obowiązek
Biskup pelpliński pogratulował inicjatywy oraz przypomniał, że poświęcenie kaplicy odbywa się akurat w dniach papieskich - między dniem wyboru a rocznicą inauguracji pontyfikatu.
- Ojciec Święty staje przed nami dzisiaj pośród tych zmarłych, których wspominamy na kamiennych tablicach – mówił w homilii bp Jan Bernard Szlaga. - W duchu zawierzenia Panu Bogu naszego czasu, w duchu odzyskanej wolności, podziękujmy za ofiarę tamtych, teraz nam znanych z imienia i nazwiska, aby ten czas, który złowrogo zaciążył na historii Europy i świata już nigdy się nie powtórzył.
Po liturgii, przedstawiciele władz samorządowych, służb, żołnierzy i harcerzy złożyli w kaplicy wiązanki kwiatów.
Kaplica Męczenników Ziemi Tczewskiej
TCZEW. Biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga poświęcił Kaplicę Męczenników w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Na umieszczonych w niej tablicach widnieją nazwiska ponad 400 mieszkańców Tczewa i powiatu, zamordowanych podczas hitlerowskiej okupacji.
- 20.10.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:18)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze