wtorek, 16 grudnia 2025 00:41
Reklama

Ciężko jest zrozumieć świętość

TCZEW. O świętości mówiło się tego dnia w całej Polsce, również w Tczewie. Podczas swoich kazań receptę na nią sprzedawali nam księża. Chętnych na jej wysłuchanie znalazły się tysiące - pochyleni ponad grobami swoich bliskich w skupieniu wysłuchali treści błogosławieństw. Dlaczego tak bardzo są dla nas nieosiągalne, odległe?
Ciężko jest zrozumieć świętość
- Ciężko jest nam zrozumieć świętość, którą przynosi nam Bóg - przyznał ks. Wojciech Korzeniak w swoim kazaniu podczas mszy św. na starym cmentarzu na ul. 30 Stycznia.

Kwiaty i znicze to nie wszystko
- Spróbujmy jednak odczytać błogosławieństwa w kontekście życia naszych bliskich i przyjaciół - kontynuował. - Patrząc na grób matki czy ojca, stojąc nad mogiłą żony czy męża, dziecka, kogoś bliskiego z rodziny, spełnienia błogosławieństw bożych doszukujemy się w ich życiu. Chcemy widzieć w nich błogosławionych, którzy byli ubodzy w duchu, którzy byli smutni, cisi, spragnieni sprawiedliwości, cierpiący dla niej...
Jak zauważył ksiądz, właśnie dlatego przyszliśmy na cmentarz - ponieważ wierzymy, że ci, którzy od nas odeszli, otrzymali nagrodę w niebie. My natomiast, jako ci, którzy również chcieliby dostąpić zbawienia, staramy się iść za ich przykładem. Nie zawsze to wychodzi.
- Pytam się ciebie, bracie i siostro, czy jesteś ubogi w duchu? Czy potrafisz znosić smutki, które cię dotykają? Czy zniósłbyś wszystko dla sprawiedliwości? - pytał zebranych na cmentarzu kapłan.
O czyste serce spytał uczestniczących w mszy św.: - Przyniosłeś kwiaty i znicze, ale są to tylko zewnętrzne substytuty tego, co powinno być w twoim sercu. „Błogosławieni, którzy zostali wezwani na ucztę Baranka”. Czy przyjmiesz dzisiaj Chrystusa, który jest tym, który daje zmartwychwstanie?

Tysiące odwiedzających
Jak wspomnieliśmy, skłonnych do zadumy tczewian przewinęły się przez cmentarze tysiące. Nad grobami swoich bliskich przystawały całe rodziny. Alejkami pomiędzy nagrobnymi kamieniami przechadzali się zarówno starsi, jak i młodsi mieszkańcy miasta. Większość z nich - w dowodzie pamięci o swoim znajomym, przyjacielu czy bliskim - zapaliła tego dnia przynajmniej jeden znicz. I choć 1 listopada był nie Dniem Zmarłych, a Wszystkich Świętych, groby na tczewskich cmentarzach rozświetlały w godzinach wieczornych płomienie niezliczonej ilości świec.
Tego dnia, wspominając naszych bliskich zmarłych, nie zapomnieliśmy także o tych, którzy oddali swoje życie za naszą Ojczyznę. Wieczorem, przed godz. 20.00, mieszkańcy miasta zebrali się przy Pomniku Bohaterów Wolności (pl. Piłsudskiego) na Litanii Miast (piszemy o tym na str. 7).
Modlitwy za zmarłych trwały do dnia kolejnego - wielu mieszkańców Tczewa, podobnie jak 1 listopada, w Dzień Zaduszny wybrało się na cmentarze. Pomodlić się, powspominać lub - po prostu - na spacer.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama