4 października tczewscy policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn w wieku 15, 17 i 20 lat, którzy w nocy z poniedziałku na wtorek ukradli daewoo tico. Za kradzież z włamaniem grozi im od roku do 10 lat więzienia. Najmłodszy z nich stanie przed Sądem Rodzinnym.
15- , 17- i 20-latek w nocy włamali się do jednego z garaży na tczewskim osiedlu Czyżykowo, gdzie zaparkowany był daewoo tico.
- Z uwagi na to, iż auto miało niesprawny akumulator wymienieni najpierw naładowali go znalezionym w garażu prostownikiem, po czym pojechali w „miasto” – tłumaczy okoliczności zajścia asp. szt. Dariusz Górski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Sprawcy jednak zapomnieli, że ich 17-letni kolega niezbyt sobie radzi z prowadzeniem samochodu...
- Niestety, 17-latek, który wsiadł za kierownicę nie posiadał na tyle umiejętności, by bezpiecznie poruszać się autem po ulicach – dodaje rzecznik policji. - Najpierw przy jednym z skrzyżowań uderzył w ścianę budynku, by po chwili na sąsiedniej ulicy wjechać samochodem w krzaki. Gdy auto na dobre ugrzęzło w zaroślach mężczyźni pozostawili je.
Teraz 17- i 20- latek usłyszą zarzuty za kradzież z włamaniem, z kolei najmłodszy z nich stanie przed Sądem Rodzinnym.
Ukradli auto, ale nie umieli nim jeździć...
TCZEW. Trójka złodziei porzuciła ukradzione daewoo tico w zaroślach - nie potrafili jeździć.
- 06.11.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:26)
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze