Temat budowy stacji bazowych telefonii komórkowej w Tczewie jest gorący. Mieszkańcy budynku przy ul. Wyzwolenia 1, i okolicznych bloków, chcą doprowadzić do zablokowania budowy na dachu ich budynku. Są zbierane podpisy.
Pierwotnie mieszkańcy bloku przy ul. Wyzwolenia podjęli uchwałę wyrażającą zgodę na instalację na dachu urządzeń telefonii cyfrowej. Za uchwałą było 56,23 proc. głosów, z czego poparcie miasta, udziałowca w nieruchomości, stanowiło 32,53 proc.
Głosem mieszkańców
- Na spotkaniu 2 grudnia w budynku Spółdzielni Mieszkaniowej, już w konsekwencji prowadzonej dyskusji powstał pomysł, aby zgodnie z obowiązującą uchwałą Rady Miasta Tczewa w sprawie inicjatywy obywatelskiej mieszkańcy Tczewa wzięli sprawę w swoje ręce – mówi radny Zbigniew Urban. – Chcą wystąpić do prezydenta miasta, żeby zweryfikował swoje stanowisko. W ciągu 10 dni zebrano ponad 460 podpisów pod tą inicjatywą. Jako że byłem organizatorem spotkania, zostałem pełnomocnikiem inicjatywy. Pod nią podpisało się 430 mieszkańców Tczewa, i to nie gdzieś z miasta, a z ul. Wyzwolenia, al. Zwycięstwa (wieżowce), ul. Niepodległości. Treść inicjatywy brzmi: „Inicjatywa obywatelska mieszkańców Tczewa żądających od prezydenta Miasta Tczewa podjęcia wszelkich możliwych działań zmierzających do natychmiastowego przeprowadzenia ponownego głosowania wśród członków wspólnoty mieszkaniowej nieruchomości przy Wyzwolenia 1 w sprawie montażu stacji bazowej telefonii cyfrowej na dachu budynku przy Wyzwolenia 1”.
Lokalizacja nie do przyjęcia
Na spotkaniu przedstawiono informacje, zadano pytania i formułowano wnioski, czego konsekwencją jest petycja.
- Mieszkańcy zmierzają do tego, aby prezydent zweryfikował swoje stanowisko i wycofał zgodę na budowę stacji bazowej – dodaje Zbigniew Urban. - Miasto dysponuje ponad 30-procentowym udziałem w tej wspólnocie, więc przysługuje mu możliwość wnioskowania o zwołanie zebrania wspólnoty. Sprawę trzeba ponownie przeanalizować. Być może okaże się, że większość mieszkańców jest przeciwna budowie stacji bazowej. Mając ponad 30-procentowy udział w nieruchomości, tak naprawdę miasto zdecydowało, a nie większość mieszkańców, o tym, że ta stacja bazowa tam powstanie. Mnie męczy przede wszystkim ta lokalizacja, idiotyczna moim zdaniem. Nie można budować stacji na bloku, jeżeli w bezpośrednim sąsiedztwie są dwa wieżowce. To ci ludzie z tych dwóch wieżowców się obawiają negatywnych skutków działania stacji.
Chybiona argumentacja
Czy miasto powinno mieć obawy, że nie wie jak 70 proc. mieszkańców ponownie zagłosuje?
- Argumentacja prezydenta jest chybiona – konkluduje Zbigniew Urban. - Nikt nie pytał 70 proc. mieszkańców, a raptem 23,70 proc. Więc prawie 50 proc. mieszkańców w ogóle nie zabierało głosu w tej sprawie. Przypominam to miasto ma 32,53 proc. udziału. Reszta dowiedziała się wtedy, gdy była już podjęta uchwała i trzeba było podpisywać umowę z Polkomtelem. Proszę zapytać też wynajmujących lokale na parterze. Są przeciw budowie stacji.
Reklama
Protest mieszkańców przeciw stacjom bazowym telefonii komórkowej
TCZEW. 430 mieszkańców Tczewa stanowczo opowiedziało się przeciw stacjom bazowym telefonii komórkowej w mieście. Inicjatywa obywatelska wzywa do ponownego głosowania.
- 28.12.2009 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:28)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze