niedziela, 14 grudnia 2025 20:11
Reklama

Komu zima straszna? Awarie murowane...

TCZEW. Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji przestrzega przed całkowitym wyłączaniem ogrzewania w budynkach przy tak niskich temperaturach. Wówczas awaria murowana...
Komu zima straszna? Awarie murowane...
Jak radzą sobie zakłady, którym – wydawać by się mogło – długo utrzymujące się ujemne temperatury oraz śnieg utrudniają funkcjonowanie?

Przygotowani do zimy
Mieszkańcy Tczewa - korzystający z ciepła dostarczanego przez ZEC - zgłaszający latem swoje zastrzeżenia co do przeprowadzanych tzw. przerw technicznych w dostawie ciepłej wody, mogą teraz - jak się okazuje - to docenić. Dzięki temu, że sprawdzanie techniczne sieci i urządzeń przez Zakład Energetyki Cieplnej Tczew Sp. z o.o. następuje latem i wówczas robione są ew. naprawy, obecnie w tak niskich temperaturach możemy cieszyć się ciepłem w mieszkaniach i gorącą wodą.
- Do zimy byliśmy przygotowani - mówi Andrzej Borkowski, dyrektor handlu i eksploatacji ZEC Tczew. – Zdarzają się zgłoszenia dotyczące ciepła, jednak wszelkie ewentualne usterki usuwamy na bieżąco, by mieszkańcy mogli w swoich domach w dobie obecnych mrozów cieszyć się odpowiednią temperaturą. Nie ma problemów z ciepłą wodą. Ujemne temperatury nie są dla naszych sieci żadnym zagrożeniem. Ewentualne awarie mogę powodować uszkodzenia występujące podczas pracy jakiegoś ciężkiego sprzętu, np. koparek, lub gdy na jakimś odcinku sieć jest skorodowana.
Dyr. Borkowski tłumaczy, że zagrożeniem są jedynie „skoki” temperatury - gdy nocą jest ona ujemna, a w ciągu dnia dochodzi do kilku stopni na plus. Jednak póki co takich wahań nie odnotowano. Obecna aura sprzyja stałym normalnym parametrom.
 
Zamarznięty grunt
Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Tczewie Marcjusz Fornalik mówi, że awarie występują, jednak nie są one związane z zimą, czyli ze śniegiem i mrozem, tylko ze stanem technicznym. I nie ma ich w okresie zimowym więcej, niż w innych porach roku.
- Problemem jest ewentualne odnalezienie znajdującego się pod śniegiem dokładnego miejsca awarii, bo ze względu na zamarznięty grunt, woda „lubi” sobie znajdywać różne miejsca, które mogą być znacznie oddalone od wycieku – wyjaśnia prezes Fornalik. - Ponadto poważnym utrudnieniem jest praca w wodzie i minusowych temperaturach. Bywa, że awaria jest usuwana w 1,5 godziny, ale zdarza się, że „walczymy” z nią niemal dwa dni. Przed zimą zakupiliśmy młot pneumatyczny do koparki, który ułatwia i przyspiesza docieranie do miejsca „problemu”. Rury znajdują na głębokości ponad 1,5 metra pod ziemią, a obecnie grunt jest zamarznięty na głębokość ok. 70 cm.
Marcjusz Fornalik przestrzega przed całkowitym wyłączaniem ogrzewania w budynkach przy tak niskich temperaturach. Wówczas awaria murowana...






Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama