Na wysokości Parku Kopernika ok. godz. 9 z mercedesa Latochy nagle zaczął ulatniać się dym.
Blokada prawie trzygodzinna
Całe szczęście, że Komenda Państwowej Straży Pożarnej jest bardzo blisko centrum, dzięki czemu już o godz. 9.02 rozpoczęła się akcja gaśnicza. Nie było to może spektakularne zdarzenie - z pojazdu unosił się dym, a nie widać było płomieni, ale miało jednak poważne konsekwencje dla osób dojeżdżających do pracy lub załatwiających sprawy służbowe.
- Przez prawie trzy godziny trwała praktycznie blokada tej części miasta – poinformowała nas czytelniczka. – Dopiero ok. godz. 12 ruch zrobił się w miarę płynny.
Strażacy i policja rozkładają ręce. Gdy coś takiego ma miejsce niewiele można zrobić, poza uczeniem się... cierpliwości.
Brak alternatywnych ulic
- O ile dotarcie na miejsce zdarzenia nie było trudne, o tyle samo dokładne zlokalizowanie miejsca zapłonu już tak – ocenia mł. kpt. Zbigniew Rzepka, rzecznik tczewskiej straży pożarnej. – Raz na jakiś czas zdarzają się podobne wypadki. Akcja trwała dosyć długo, bo 1 godz. 26 min., a po niej przez pewien czas miasto było sparaliżowane. Do przyjazdu policji i służb drogowych, zdolnych do przetransportowania uszkodzonego pojazdu, zdecydowano, że wyjątkowo strażacy pokierują ruchem. Dzięki temu uniknęliśmy jeszcze poważniejszych utrudnień.
- W obecnej sytuacji w mieście nie ma skutecznych rozwiązań, gdy coś takiego dzieje się na drogach – dodaje podinsp. Krzysztof Bielski, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego przy Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie. – Do wypadku doszło na trasie łączącej wschód miasta z częścią zachodnią. Niestety, nie ma alternatywnych ulic. W takich przypadkach ruch trzeba wstrzymać, by zapewnić bezpieczeństwo służb oraz w celu zabezpieczenia śladów i dowodów zdarzenia.
W czwartek jedynym wyjściem na ominięcie korka był przejazd naokoło od strony ul. Głowackiego…
Płonący bus, czyli... prawie paraliż centrum Tczewa
TCZEW. W Tczewie od czasu remontu wiaduktu w ul. 1 Maja korki nikogo już nie dziwią. Jednak szczególnie dają się we znaki dodatkowe zdarzenia losowe, które pokazują jak łatwo Tczew może zostać sparaliżowany. Tak stało się, gdy w czwartek, 4 lutego przy ul. Wojska Polskiego zapalił się samochód.
- 06.02.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:30)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze