sobota, 13 grudnia 2025 17:49
Reklama

Gdy zacznie topić się śniegi... Możliwa powódź roztopowa

POMORZE. Zalegające duże ilości śniegu mogą doprowadzić do powodzi. Obecnie są niskie stany Wisły. Przy niskich temperaturach kra zostaje uwalniana i spływa. Jednakże przy dodatnich temperaturach - co zapowiadają synoptycy - tzw. hamowanie roztopowe w Wiśle nie wystarczy i może wystąpić zagrożenie powodzią roztopową.
O możliwości zagrożenia powodzią w powiecie tczewskim rozmawiamy z Włodzimierzem Mroczkowskim, naczelnikiem Wydziału Administracji i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Tczewie.

- Czy grozi nam zagrożenie powodzi? Kiedy ostatni raz notowaliśmy wysoki stan wody na Wiśle w Tczewie?
- Największy stan wody był 2006 r. - 910 cm. Wówczas jeszcze nie było bulwaru ani przystani. Po wybudowaniu przystani i podniesieniu poziomu ul. Nad Wisłą nie powinno być już takiej sytuacji, by woda „przechodziła” brzeg rzeki i wychodziła na ulicę albo wydostawała się od dołu studzienkami kanalizacji burzowej, zatapiając ulicę. Zostały zastosowane zasuwy zwrotne, zamykające możliwość wejścia wody do kanalizacji. Zwracam uwagę na zalegające wszędzie duże ilości śniegu, a szczególnie na południu Polski, na całej długości Wisły i jej dopływach. Przez cały styczeń mieliśmy opady śniegu, a nie deszczu. Dlatego są niskie stany Wisły, 360 cm na dzisiaj. Dodatkowo sprzyja temperatura. Przy 15-, 20-stopniowych mrozach, utrzymujących się kilka dni, tydzień – a tak było - kra została uwalniana i spływała, co i dzisiaj obserwujemy. Na razie lodołamacze nie musiały interweniować. Stoją w Przegalinie w gotowości do łamania. Gdyby kra spływająca do morza gdzieś utworzyła zator na ujściu Wisły, lodołamanie musiałoby zacząć się od ujścia. Przy utrzymywaniu się w dzień temperatury plus 5-6 st. C, w nocy temperatura spada do minus 1-3 st. C. I wówczas rzadko się dzieje, że śnieg, który roztapia się w dzień, da się w nocy „skuć” lodem. Nie ma więc hamowania roztopowego i jest zagrożenie, że powódź roztopowa może wystąpić. To nie musi być wielka powódź, ale mogą być podtopienia domów niżej położonych, nawet w mieście. Do tego kanalizacja burzowa jest w tej chwili zapchana. To może być w okolicy Dryboka, na niżej położonych działkach.
- Trudniejsza sytuacja może być w powiecie, np. na Nizinie Walichnowskiej...
- I na Nizinie Opaleńskiej. Część gminy Pelplin jest na wysoczyźnie, natomiast Nizina Walichnowska ok. dwa metry niżej lustra wody Wisły. Stąd się bierze problem, że wody, które i tak tam się gromadzą po roztopieniu śniegu, muszą być wypompowywane przez stacje pomp w Walichnowach i w Rybakach do Wisły. To wypompowywanie może potrwać, więc podtopienia i tak będą, choćby gruntów rolnych.  
- Mamy jeszcze Kanał Młyński i Jeziora Rokickie. Jak wygląda zagrożenie z tej strony?
- Szereg jezior rynnowych jest połączonych ze sobą: Jeziora Rokickie, Jezioro Lubiszewskieg, Jezioro Zduńskie. Z informacji Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnej, bo oni czuwają nad stanem urządzeń hydrotechnicznych, wynika, że np. w Młynkach jest naprawiona śluza. Ona powinna zatrzymać wodę, gdyby taka była potrzeba z Jeziora Młyńskiego. Na Jeziorach Rokickich można jeszcze „wypiętrzyć” wodę na półtora metra. Nie ma zagrożenia, że Kanałem Młyńskim poszłyby większe ilości wody, które mogłyby zagrozić działkom w okolicy ul. Traugutta, mostowi w tej ulicy, czy okolicy Dworca Suchostrzygi. Kanał Młyński jest wyremontowany, także za pieniądze unijne i monitorowany przez fundusze europejskie.
- Jak wygląda zabezpieczenie w sprzęt?
- Samo miasto Tczew ma 5 tys. worków na piasek. Można go pozyskać, zgodnie z tym co mówi Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, z byłego wału przeciwpowodziowego przy ul. Czatkowskiej. Tenże Zarząd ma również kilkanaście tysięcy worków. Starostwo, jako jedyny podmiot w powiecie, zakupiło i ma proste urządzenie do jednoczesnego sypania piasku do dwóch worków na samochodzie czy traktorze, co znacznie ułatwia pracę i trwa o wiele szybciej niż ładowanie łopatą. Od bieżącego zabezpieczenia przeciwpowodziowego jest gmina (ewakuacja ludzi, mienia), a Straż Pożarna jest służbą pomocniczą do niesienia pomocy, policja od ochrony opuszczonego mienia. Od wałów jest natomiast Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Wydział Zarządzania Kryzysowego w starostwie jest od koordynacji działań, zapewnienia pojazdów do transportu piasku, pozyskiwania maszyn, sprzętu, którego nie posiadają służby mundurowe czy do wystąpienia z wnioskiem do wojewody o udział wojska w akcji przeciwpowodziowej.
- Prognozowanie pogody powyżej 6 dni, według niektórych, przypomina wróżenie z fusów...
- Każdy z mieszkańców, wpisując Tczew, może sprawdzić w internecie stan pogody na stronie www.pogodynka.pl, czyli np. kierunek wiatrów, ilość opadów, wilgotność powietrza. Tam jest informacja jak się pogoda może zmienić w ciągu dwóch godzin. Wiemy też orientacyjnie jaka będzie pogada w następnych dwóch tygodniach. Także jak się zmienia pogoda w Europie. To jest bardzo precyzyjnie robione.




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama