Pisaliśmy już w grudniu ub. roku o problemie właścicieli garaży przy ul. Jedności Narodu 1-4 w Tczewie, którzy z powodu prac wodociągowych nie mogli do nich dojechać. Po zakończeniu prac sprawa powraca.
Tym razem przeszkodą w dojeździe nie są wykopy, metalowe barierki i hałdy piachu, ale nieutwardzona po robotach droga.
- Gdy stopniał śnieg samochody zaczęły zakopywać się w miękkiej ziemi – relacjonuje pan Ireneusz, który zgłosił naszej redakcji problem. - Nie twierdzę, że ta droga była kiedyś w dobrym stanie, ale nie było tak źle, jak jest teraz. Kiedyś była ubita, leżały kamienie. Widziałem, jak firma, która wykonywała prace, wysypała coś podobnego do szlaki na mokre podłoże, nie ubijając tego. W pierwszym dniu po wyjeździe z garażu koła zatopiły mi się do połowy.
Problem dotyczy zwłaszcza garaży od strony stacji Shella.
- Jako właściciel garaży nie domagamy się, żeby ta droga była wylana asfaltem, ale chcemy, aby powróciła do stanu sprzed prac – dodaje nasz rozmówca.
Prace na zlecenie Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, wykonywała firma „Ars” z Kolnika. W grudniu jej właściciel Arkadiusz Stubba zapewniał nas, że po zakończeniu robót dojazd do garaży wróci do stanu początkowego.
- Po zakończeniu prac dojazd został wysypany szlaką i wrócił do takiego samego stanu, jaki zastaliśmy przed rozpoczęciem robót – wyjaśnia nam Arkadiusz Stubba.
Właściciel firmy jednocześnie obiecał nam, że pojedzie na miejsce, aby sprawdzić stan drogi.
Nie żądamy asfaltu, wystarczy utwardzić...
TCZEW. Przeszkodą w dojeździe jest nieutwardzona po robotach droga.
- 09.03.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:30)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze