sobota, 13 grudnia 2025 23:16
Reklama

Granty do wzięcia - dla organizacji pozarządowych i stowarzyszeń

POMORZE. Przyznawanie grantów, czyli pieniędzy, na realizacje zadań różnych organizacji pozarządowych i stowarzyszeń wywołuje emocje. Wiele z tych organizacji prowadzi rzetelną i pożyteczną dla społeczeństwa działalność. To temat rzeka, więc w tym miejscu tylko o niektórych problemach.
Granty do wzięcia - dla organizacji pozarządowych i stowarzyszeń
Grażyna Antczak, radna Rady Miejskiej w Tczewie
Uczestniczyłam w pracy dwóch komisji: pomoc społeczna i ochrona zdrowia. Z działu pomocy społecznej są to organizacje zajmujące się dystrybucją żywności dla rodzin i osób ubogich, a także mających problemy życiowe. Trzy główne organizacje w tej materii to PKPS, PCK i Bank Żywności. Bank jest głównym dystrybutorem i instytucją ściągającą żywność na teren Tczewa i gmin ościennych. To ogromna pomoc dla tych rodzin. PCK, PKPS zajmuje się tylko dystrybucją żywności unijnej, natomiast Bank Żywności pozyskuje także różne artykuły żywnościowe od przedsiębiorców, hurtowni, sklepów (ok. 140 tys. kg rozprowadzonej żywności w Tczewie). Ciekawe przedsięwzięcie rozdzielania specjalistycznego mleka dla niemowląt do 1 roku życia, z defektami zdrowotnymi, prowadzi Caritas przy kościele pw. św. Józefa. Mleko przepisuje lekarz, a te rodziny niekoniecznie stać na jego zakup. Caritas pisze projekt i dostaje pieniądze na zakup mleka w ramach grantów. Resztę robi absolutnie wolontariacko, co pomniejsza koszty, a jest to ogromna pomoc dla dzieci. Od lat biorę udział w rozdziale grantów w różnych komisjach. Mówiąc o oczekiwaniach finansowych, zaobserwować można, że niektóre organizacje zawyżają koszty swojej działalności, np. osobowe czy rzeczowe. Członkowie komisji mający już doświadczenie wiedzą co ile może kosztować, jakiego rzędu pieniądze mogą być na coś przeznaczone. Abstrahując, plakat informujący o festynie można odbić na kolorowym i dobrym ksero (koszt jednostkowy 1,5-2 zł), a nie zlecać drukarni. Moim zdaniem, organizacje pozarządowe powinny poszukiwać różnych źródeł finansowania, szukać wolontariuszy, sympatyków, wspierających nieodpłatnie działalność. I wówczas realizacja poszczególnych przedsięwzięć może być tańsza. Jestem także wolontariuszką Caritasu Diecezji Pelplińskiej. Koordynuję pracą świetlicy środowiskowej przy parafii NMP MK, której koszt prowadzenia jest dwukrotnie wyższy niż Caritas pozyskuje środki od gminy miejskiej. Reszta pochodzi od prywatnych sponsorów, czasem bardzo drobnych, ale jeśli jest ich ze 30, na koniec roku wychodzi ogromna kwota. Żywność pozyskujemy od sponsorów i z Banku Żywności, a - co z przykrością należy stwierdzić - niektóre organizacje tego nie robią.

Brygida Genca, radna Rady Miejskiej w Tczewie
Na zadanie organizacji pomocy psychologicznej i socjoterapeutycznej poprzez prowadzenie świetlic środowiskowych i socjoterapeutycznych, klubów dla dzieci z rodzin z problemem alkoholowym, narkomanii oraz członków rodzin przewidziano z budżetu miasta 574 tys. 84 zł. To duża kwota. Do konkursu zostało złożonych 10 ofert przez 6 stowarzyszeń - Stowarzyszenie Fundacja dla Tczewa, Fundacja Pokolenie, dwa wnioski z Caritas Diecezji Pelplińskiej, cztery ze Stowarzyszenia Tczewski Klub Abstynenta Sambor, jeden z PKPS i jeden ze Stowarzyszenia Terapii i Profilaktyki Szkolnej „Przemiana”. Odrzucono wniosek Fundacji dla Tczewa, ponieważ w wskazano tam, że świetlica terapeutyczna miała być czynna tylko dwa razy w tygodniu. To nie zaspokaja potrzeb dzieci. Zakładamy, że takie świetlice powinny być czynne co najmniej 5 dni w tygodniu przez 5 godzin dziennie. Była też inna kwestia, która nam się nasunęła. Połowę kosztów prowadzenia tej świetlicy stanowiły koszty eksploatacji pomieszczeń, koszty administracyjne i obsługa tego projektu. A nam chodzi o to, by jak największe pieniądze trafiały bezpośrednio do dziecka. Generalnie stowarzyszenia, które korzystają z pomieszczeń z zasobów miasta, otrzymuje je w użyczenie. Nie płacą więc czynszu, tylko płacą za media, a te też są ujęte w grancie. Natomiast Fundacja dla Tczewa korzysta z pomieszczenia, za które musi płacić wysoki czynsz. I to powoduje, że rozmieszczenie kosztów jest zupełnie inne. Ale głównie ten wniosek został odrzucony przez fakt, że byłaby tylko czynna dwa dni. A co w pozostałe dni dzieci miałyby robić? Tym bardziej, że są ulokowane w świetlicach, które działają 5 dni w tygodniu. Pozostałe wnioski zostały załatwione pozytywnie. Wartość tegorocznych grantów została zmniejszona o wartość posiłku, dlatego że wyżywienie w tych świetlicach będzie teraz finansowane przez MOPS. Do tej pory radni nie mają możliwości skontrolowania świetlic. Natomiast miasto może kontrolować tylko czy dotacja została wydana zgodnie z przeznaczeniem. MOPS ma inne instrumenty kontroli właśnie tych pieniędzy przeznaczonych na wyżywieni. Uważamy, że ta sytuacja w jakieś mierze się poprawi. Idzie to w dobrym kierunku, lecz trochę trwa w czasie. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 8°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 33 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama