Pojawiły się nawet propozycje, by złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienie przestępstwa przez inwestora, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jakoby ta marnotrawiła państwowe środki na kolejne projekty, koncepcje i ekspertyzy, które ostatecznie lądują w koszu.
- Most powstanie, tak jak zapowiadaliśmy do 2012 r. – zapewniają jednak przedstawiciele GDDKiA oddział w Gdańsku.
20 lat przepychanek
Inwestor uspokaja, jednak mieszkańcy i niektórzy inicjatorzy akcji chcemymostu.pl, którzy walcząc o most zorganizowali m.in. akcję happeningową nad Wisłą oraz blokadę krajowej jedynki, już mu nie wierzą. Od 20 lat są przecież świadkami przepychanek polityków i samorządowców, a także obietnic bez pokrycia i deklaracji kolejnych terminów. By nie ulec kolejnemu czarowi dat rzucanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Gdańsku, wystarczy przypomnieć, że właśnie rozpoczyna się wielka kampania wyborcza - samorządowa i prezydencka. Oj będzie się działo! Może by tak, pod przyszłą inwestycję, tym razem po stronie Kwidzyna, wmurować kamień węgielny?
Punktów wyborczych nikt nie ugra
Choć i ten po stronie Gniewu już pewnie uległ erozji i być może potrzebna jest jego wymiana. Święcić placu budowy już chyba nie trzeba, bo całą tę świętość i tak co roku zmywa wiosenna woda. Zmywa też marzenia mieszkańców o moście... Czy tym razem będzie inaczej? Czy deklaracje inwestora i polityków (jak choćby Sławomira Nowaka z PO) - dotyczące rozpoczęcia budowy mostu - oznaczają, że marzenia o nim już za dwa lata się ziszczą? Czy to tylko zapowiedź kolejnego przedwyborczego show wokół mostu? Chocholego tańca samorządowców i urzędników przy moście widmo, którego końca nie widać.
Tym razem na moście, którego wciąż nie ma, punktów wyborczych nikt nie ugra. Nawet jeśli rozpocznie się budowa, to już nie będzie niczyja zasługa. To będzie po prostu spóźniona o 20 lat, choć wciąż niezbędna inwestycja drogowa. Z której nikt w kraju Unii Europejskiej nie robiłby takiego wielkiego halo! Obok mostu powinien powstać pomnik dla mieszkańców, którzy go, niestety, nie doczekali. Gdyż był to o jeden most za daleko...
Bez powodów do paniki?
Postanowiliśmy sprawdzić u źródła na czym polegają te niby kolejne komplikacje. GDDKiA jednak zapewnia, że nie ma powodu do paniki.
Zapytaliśmy GDDKiA, czyli inwestora, telefonicznie. W Wydziale Mostów nikt nie mógł na gorąco odpowiedzieć, gdyż nikt nie orientował się w treści i przyczynach postanowienia o zawieszeniu postępowania. Zwróciliśmy się więc do Dyrekcji GDDKiA, wysyłając pytania mailem:
„Mieszkańcy Powiśla informowani byli ostatnio w lokalnych mediach o tym, że już nic nie jest w stanie powstrzymać inwestycji budowy mostu przez Wisłę w okolicach Kwidzyna. Wkrótce miał odbyć się przetarg, a w lipcu ruszyć miała budowa. Wypowiadali się w tej sprawie przedstawiciele GDDKiA. 15 lutego br. zostało wszczęte postępowanie administracyjne Wojewody Pomorskiego w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji. Po czym już 2 marca Wojewoda Pomorski zawiesza postępowanie w celu przeprowadzenia dodatkowej oceny oddziaływania na środowisko. Co to oznacza w praktyce? Dlaczego należy przeprowadzić dodatkową OonŚ”.
- To normalna procedura w czasie wydawania zgody na realizację inwestycji drogowej (ZRiD-u) – zapewnia Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA. - W decyzji środowiskowej została zapisana konieczność sporządzenia powtórnej oceny oddziaływania na środowisko. Stąd wstrzymanie procedury ZRiD-u do czasu wydania postanowienia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) po przeprowadzeniu postępowania ws. ponownej oceny oddziaływania na środowisko.
Kiedy więc powstanie most przez Wisłę w okolicach Kwidzyna i Opalenia?
- Jak już zapowiadaliśmy: w 2012 r. będzie oddany do ruchu - odpowiedział rzecznik GDDKiA.
Most który dzieli
Jedni wierzą, inni już przestali wierzyć, jeszcze inni nigdy nie wierzyli... Pożyjemy, zobaczymy i oczywiście mocno trzymamy za słowo! Most, a właściwie jego brak zamiast łączyć – wciąż dzieli. Tymczasem w Toruniu ogłoszono przetarg i zgłaszają się firmy chcące budować piękny most przez Wisłę. Drugi most w Toruniu... Pierwszy przeniesiono w 1947 r. do Torunia właśnie z Opalenia.
Reklama
Most który dzieli. Most na Wiśle wciąż zwodzony...
POMORZE/OPALENIE. 20 lat przepychanek. Gra o punkty wyborcze. Wiele zamieszania wywołało postanowienie Wojewody Pomorskiego o zawieszeniu postępowania ws. wydania zgody na realizację inwestycji - budowa mostu przez Wisłę w okolicach Kwidzyna i Opalenia (gm. Gniew). Pojawiły się na ten temat nie do końca jasne informacje, a na portalu e-kwidzyn, na którym narodziła się inicjatywa społeczna zawrzało.
- 20.03.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:31)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze