Pierwszy raz o sprawie informowaliśmy we wrześniu 2005 r. Wówczas wydawało się, że afera dotyczy wyłudzenia 969 tys. zł. Teraz wiadomo, że problem jest dużo szerszy. Dotyczy nie 1 mln zł, a ok. 1,7 mln zł.
W wyłudzenia zamieszanych jest kilkanaście osób, trzy firmy (a nie jedna jak początkowo sądzono) oraz dwie osoby ze stanowisk zarządzających Starostwa Powiatowego w Tczewie. Dwaj podejrzani w sprawie urzędnicy nie są już pracownikami starostwa.
Kontrola ABW w Starostwie Powiatowym
Przypomnijmy: od sierpnia 2005 r. trwała szczegółowa kontrola Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tczewskim Starostwie Powiatowym. Analizowano dokumentację. Pierwsze zarzuty usłyszał prezes PPHU Pektra (obecnie sprawa dotyczy także dwóch innych firm). Wobec przedsiębiorstwa padały oskarżenia o przygotowywanie fikcyjnych dokumentów za zakup sprzętu uprawniającego do otrzymania dotacji.
Ówczesny starosta tczewski Marek Modrzejewski wysyłał zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku - która początkowo prowadziła tę sprawę (obecnie prowadzi ją Prokuratura Krajowa w Gdańsku – przyp. red.) - informowała, że ten fakt będzie brany pod uwagę. Prokurator Piotr Wesołowski mówił we wrześniu 2005 r., że to jedna z największych afer na naszym terenie. Teraz widać, że ma ona jeszcze większe rozmiary niż sądzono.
Źle zinterpretowano przepisy
Temat powrócił podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Zarząd powiatu poinformował, że toczą się sprawy przeciwko pracodawcom, którzy realizowali umowy z PFRON w sposób niezgodny z prawem. Wiadomo już, że chodzi m.in. o błędy w ramach przeliczania kwot dotacji PFRON w ramach algorytmu w latach 2003-2005.
- Starostwo, za poprzedniej ekipy, źle zinterpretowało przepisy - informuje Alicja Szczepińska-Mian, naczelnik Wydziału Zdrowia, Spraw Społecznych i PFRON. - Urząd przekazywał środki na utworzenie miejsc pracy dla niepełnosprawnych w firmach, a miał prawo jedynie dofinansować przystosowanie istniejących stanowisk do potrzeb niepełnosprawnych. Kwota miała dotyczyć jedynie różnicy pomiędzy zwykłym stanowiskiem pracy, a przygotowanym dla potrzeb nie w pełni sprawnego pracownika. W wyniku tych ustaleń, dotyczących trzech umów, musimy zwrócić ok. 258 tys. zł.
Dwie ugody z PFRON
Także obecna ekipa nie uniknęła przesłuchań przez agentów ABW. Wyjaśnienia musieli składać zarówno naczelnik wspominanego wydziału, jak i wicestarosta Adam Kucharek. Na długotrwałe i trudne negocjacje składało się szereg spotkań z przedstawicielami PFRON, w tym dwóch z zarządem w Warszawie.
- Udało nam się wynegocjować z PFRON dwie ugody: pierwszą 15 października ub. roku (spłata 805 394,70 zł) i drugą 27 marca br. (do zwrotu 867 832,90 zł) – mówi Witold Sosnowski, starosta tczewski. – Ustaliliśmy, że powiat zwróci 1,7 mln zł. Niestety, te zobowiązania będziemy zmuszeni spłacać przez 6 lat w 72 ratach (do 2014 r. – przyp. red.). Na szczęście w wyniku negocjacji doszliśmy do porozumienia i nie będziemy spłacać odsetek. Gdyby nie to, miesięcznie zmuszeni bylibyśmy dodatkowo płacić ok. 8 tys. zł odsetek. Oczywiście w przypadku wyroku sądowego i stwierdzenia odpowiedzialności karnej fundusz dopuszcza zmiany w ugodach (kolejne negocjacje w sprawie wysokości zwrotu zobowiązań).
Znowu można składać wnioski
- Ta sprawa jest bardzo istotna, bo bez jej wyjaśnienia nie mogliśmy ubiegać się o środki unijne w ramach PFRON, które były odrzucane ze względów formalnych z uwagi na toczącą się sprawę – przyznaje starosta. – Nie ma jeszcze terminu rozprawy, ale ABW i prokuratura zakończyły postępowanie. Chciałbym uspokoić organizacje działające na rzecz niepełnosprawnych, ponieważ można znowu składać wnioski o dofinansowanie do Wydziału Zdrowia, Spraw Społecznych i PFRON. Jest już pewna pula do wykorzystania.
Zarząd powiatu twierdzi, że z uwagi na fakt, iż obecnie zamiast trzech osób referatem zdrowia zajmuje się pięć, takie sytuacje jak opisywana nie powinny mieć więcej miejsca. Wyznaczono też radcę prawnego, który będzie zajmował się tylko kwestiami wynikającymi z afery.
13 osób objętych aktem oskarżenia
Prokurator Zbigniew Niemczyk, naczelnik Prokuratury Krajowej w Gdańsku:
- Pracodawcy wyłudzali środki przekazane Starostwu Powiatowemu w Tczewie przez PFRON w łącznej kwocie 2 096 448,26 zł. Z tego główny podejrzany wyłudził 1 090 800 zł, a siedmiu innych pracodawców pozostałą kwotę, z tym, iż wspomniany główny podejrzany wyłudził nadto 122 695,20 zł na szkodę Powiatowego Urzędu Pracy w Tczewie za zatrudnianie młodocianych i doposażenie stanowisk pracy dla bezrobotnych.
Oprócz wyłudzonych pieniędzy ze środków PFRON, jeden z podejrzanych usiłował wyłudzić - działając na szkodę Agencji Prywatyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach programu SAPARD - pieniądze w kwocie 191 375 zł.
Zarzuty dla lekarza i dwóch urzędników
Zarzuty przedstawiono także lekarzowi profilaktykowi, który nie badając osób niepełnosprawnych wystawił ponad 110 zaświadczeń lekarskich, potwierdzających, że taka osoba może pracować na danym stanowisku. Zaświadczenia te były jednym z wymogów stawianych pracodawcy, aby dołączył je do wystąpienia o uruchomienie środków z PFRON.
Dwóm osobom przedstawiono zarzuty poświadczania nieprawdy w wystawianych przez nich fakturach. Oprócz tego przedstawiono zarzuty dwóm byłym pracownikom Starostwa Powiatowego (niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej). Poprzez działania (zaniechania) funkcjonariuszy publicznych wypłacono 2 900 510,40 zł.
Akt oskarżenia obejmuje 13 osób. Niektórym z nich grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Działanie pracodawców polegało na przedstawianiu faktur poświadczających rzekomy zakup środków trwałych, fałszowaniu poleceń przelewu pieniędzy na rzecz nieistniejących podmiotów, podrabianiu zaświadczeń ZUS, US oraz zatajaniu zakupu sprzętu używanego, który powinien być poddany ocenie rzeczoznawcy, to jednak powodowałoby dodatkowe koszty dla pracodawcy.
O jakie kwoty chodzi?
● 1 328 910,85 zł – wysokość kwoty wypłacanej pracodawcom w ramach zawartych umów w latach 2003-2005;
● 308 102,33 zł – kwota zwolniona z obowiązku zwrotu PFRON;
● 1 020 808,52 zł – kwota, którą starostwo musi zwrócić PFRON;
● 152 975,62 zł – środki odzyskane od pracodawców i zwrócone do PFRON;
● 867 832,90 zł – pozostała kwota do zwrotu zgodnie z zawartą umową z 27 marca br.;
● Środki pozyskane przez starostwo z PFRON (w latach 1999-2007 w wyniku 88 umów) wynosiły łącznie ok. 9 388 847 zł. Pochodziły z programu „Szansa” (pomoc osobom niepełnosprawnym zagrożonym bezrobociem w wyniku zwolnień grupowych, likwidacji lub upadłości zakładów pracy chronionej), przeliczania algorytmu i „Programu Wyrównywania Różnic".
ABW w akcji! Starostwo Powiatowe w Tczewie musi do 2014 r. oddać ok. 1,7 mln zł!
TCZEW. Negocjacje pomiędzy Starostwem Powiatowym w Tczewie a Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, dotyczące wyłudzenia pieniędzy z PFRON, zakończyły się ugodą. To jednak nie koniec sprawy. Do Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Gdańsku wpłynęły dwa akty oskarżenia. O wyłudzenia i przestępstwo urzędnicze podejrzanych jest kilkanaście osób.
Między Regionami”.
- 26.04.2008 11:48 (aktualizacja 01.04.2023 09:13)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze