Dzień wcześniej podczas obrad Sejmu RP wiceminister Tadeusz Jarmuziewicz odpowiedział posłowi Jackowi Kurskiemu (PiS), że do końca kwietnia można spodziewać się obniżki o 10, 15 lub 20 gr za 1 km. Nowa stawka ma jednak dotyczyć tylko samochodów osobowych.
Wydawać by się mogło, że sprawa dobiega do - w miarę dobrego - dla kierowców finału. Jednak do końca nie wiadomo jaka będzie odpowiedź koncesjonariusza autostrady A-1 spółki GTC na list ministerstwa.
Twarde warunki ministra
Rząd uczynił wprawdzie długo oczekiwany krok dotyczący obniżki opłat za A-1, ale jego stanowisko w tej sprawie nadal jest twarde.
- Jeżeli GTC oświadczy, że zrzeka się wszelkich roszczeń odszkodowawczych w związku z okresowym obniżeniem stawek na A-1 podczas remontu drogi krajowej nr 1, to obniżka będzie możliwa jeszcze w maju – informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik oraz dyrektor biura informacji i promocji Ministerstwa Infrastruktury. – Do GTC wpłynęło już nasze pismo, teraz czekamy na odpowiedź. Trwa korespondencja między podmiotami. Chcemy, aby opłata za przejazd A-1 w okresie od 1 maja br. do 30 czerwca 2009 r. wynosiła 14 gr za 1 kilometr zamiast obecnych 27 gr/km. Ministerstwo Finansów wyraziło pozytywną opinię, co do ewentualnych obniżek opłat. Czekamy na zakończenie tego procesu, by kierowcy mogli użytkować autostradę A-1, płacąc obniżone stawki. Przez cały czas nasze ministerstwo analizowało, jaki wpływ będzie miała obniżka opłat na obciążenie skarbu państwa. Po wszystkich wyliczeniach ustalono, że odpowiednią stawką będzie 14 gr. Takich decyzji nie podejmuje się ad hoc. Wszystko to niesie za sobą określone skutki finasowe. Wymagało to zresztą wielu uzgodnień międzyresortowych.
GTC – będziemy gotowi
GTC bada obecnie techniczne warunki wprowadzania zmian. Spółce zależy, by uporać się z wszystkim procedurami i wprowadzeniem zmian do systemu (co jest czasochłonne) w ciągu trzech dni, mimo ze zgodnie z umową ma na to 30 dni.
- Od momentu decyzji ministerstwa potrzebujemy trzech dni na dostosowanie się do zmian – przyznała Ewa Łydkowska, PR manager GTC. - Rozumiemy potrzeby kierowców, dlatego chcemy jak najszybciej wprowadzić zmiany. W piatek otrzymaliśmy list ministra Cezarego Grabarczyka, informujący o ewentualnych obniżkach stawek na A-1. Obecnie sprawdzamy czy jesteśmy w stanie przystać na te warunki. Zgodnie z planem ma to być okresowa redukcja opłat do końca remontu drogi krajowej nr 1.
Horrendalna opłata dla Kociewiaka
Jacek Kurski (PiS) uważa, że dotychczasowa opłata 27 gr/km jest horrendalna.
- Dla mieszkańca Kociewia codziennie dojeżdżającego do Gdańska, wydatek za używanie tej drogi wynosi 300 zł miesięcznie - mówił poseł Kurski w Sejmie, pytając ministra infrastruktury czy opłaty będą obniżone.
Jeżeli długo oczekiwana obniżka opłat za przejazd A-1 rzeczywiście nastąpi, kierowcy odetchną z ulgą. Przez ponad rok będą mogli cieszyć się względnie tanią, świetną trasą, bez konieczności złorzeczenia rządowi i GTC, stojąc w korkach lub płacąc wysokie stawki za przejazd A-1, bo nie mają innego wyjścia...
3,50 zł za 25 km autostrady
Po obniżce opłaty przejazd 25-kilometrowego odcinka A-1 powinien kosztować 3,50 zł (do tej pory 6,70 zł). Taka opłata bedzie zapewne aktualna od 1 maja br. aż do końca remontu krajowej „jedynki” (planowanego do 30 czerwca 2009 r.).
Autostrada A-1 traktowana jest jako objazd dla remontowanej drogi krajowej nr 1. Renowacja fragmentu „jedynki” - pomiędzy Miłobądzem i Tczewem (5,5 km) - potrwa jeszcze ok. trzy miesiące. Odcinek między Pszczółkami a Pruszczem będzie remontowany ponad rok.
Od 1 maja tańszy przejazd autostradą A-1?
POMORZE. 25 kwietnia do Gdańsk Transport Company (GTC) wpłynęło pismo podpisane przez ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Informuje on, że rząd skłonny jest obniżyć stawki za przejazd autostradą A-1 z 27 do 14 gr za kilometr.
- 30.04.2008 00:56 (aktualizacja 01.04.2023 09:13)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze