Było to 17 maja o ok. godz. 13.30. Do dyżurnego policjanta w Tczewie zatelefonowała pracownica Radia Gdańsk, informując, że skontaktował się z nią telefonicznie mężczyzna i powiedział, że chce popełnić samobójstwo.
Z rozmowy wynikało, że mężczyzna miał przebywać w jednym z moteli przy drodze krajowej nr 22 w pow. tczewskim. Policja natychmiast ustaliła prawdopodobne miejsce pobytu desperata. Niezwłocznie skierowano tam patrol policji. Okazało się, że rzeczywiście we wskazanym motelu przebywał 34-letni mieszkaniec pow. starogardzkiego. Był w złym stanie psychicznym. Potwierdził policjantom, iż zamierzał popełnić samobójstwo.
Mężczyzna po przebadaniu przez lekarza został hospitalizowany w szpitalu w Starogardzie Gd. Trwają czynności zmierzające do ustalenia co było przyczyną takiego zachowania 34-latka.
Jak Radio Gdańsk uratowało desperata
TCZEW. Desperat zadzwonił do radia z newsem, że chce popełnić samobójstwo. Być może dzięki dziennikarce Radia Gdańsk, która poinformowała Komendę Powiatową Policji w Tczewie nie doszło do samobójstwa 34-latka.
- 21.05.2008 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 09:49)
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze