Data Dni Pelplina została wybrana nie przypadkowo. 6 czerwca 1999 r. odwiedził Pelplin Ojciec Święty Jan Paweł II. Tegoroczne świętowanie było jeszcze bardziej huczne niż uroczystości dotychczasowe, gdyż towarzyszyły one obchodom Roku Cysterskiego.
Przemarsz w upale
Organizatorzy zadbali o wszystko. Nawet o pogodę. Było słonecznie, wręcz upalnie. O godz. 16 przed budynkiem Urzędu Miasta i Gminy zrobiło się tłoczno i gwarno. Formowała się zwarta kolumna marszowa. Na jej czele dumnie kroczyła piękna klacz Lucha dosiadana przez jednego z braci Soleckich. Tuż za nimi szła popularna kapela „Jantos”, grając wesoło do marszu. Za kapelą widzieliśmy władze miasta i gminy. Przybył m.in. poseł RP Sławomir Neumann.
Pięknie prezentował się zespół regionalny Gzuby. Dumnie prezentowali się uczniowie miejscowych szkół niosąc flagi miasta. Przemaszerowano ul. Mickiewicza aż do Miejskiego Targowiska. Ustawiono tu dużą scenę. Zastępca burmistrza Tadeusz Błędzki uroczyście otworzył Dni Pelplina. I zaczęły się występy...
Od smalcu do muzyki
Tańce regionalne, polonez gimnazjalistów, recytacje i pokazy zespołów młodzieżowych. Konferansjerkę sprawnie prowadził Piotr Łaga, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Pelplinie. Widzowie chętnie korzystali z atrakcji kulinarnych przygotowanych przez panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Jak zwykle, najpopularniejszy był chleb ze smalcem. Pajda za złotówkę.
Ok. godz. 17 wystartowali zawodnicy do IX Biegu Papieskiego i rozpoczął się Turniej KGW. Gdy słońce nad Pelplinem chyliło się ku zachodowi sceną zawładnęły zespoły muzyczne. Rozpoczęła się spontaniczna zabawa przy muzyce tak znanych zespołów jak Mister Minister, West Ice, Big Day oraz Oktawa.
Reklama
Tańce, recytacje i... pajda ze smalcem
PELPLIN. Uroczyste obchody Dni Pelplina rozpoczął tradycyjny przemarsz przez miasto. Organizatorzy zadbali o wszystko, nawet o pogodę. Z jadła zajpopularniejszy był chleb ze smalcem. Pajda za złotówkę.
- 11.06.2008 00:15 (aktualizacja 01.04.2023 10:03)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze