Pomysłodawcą i realizatorem tego projektu był ksiądz, ówczesny proboszcz tczewskiej Fary, Robert Sawicki. Szpital był ogromnym przedsięwzięciem i wiele czasu musiało upłynąć zanim pierwsi chorzy zostali zakwaterowani w jego murach. Jednym z głównych źródeł finansowania budowy były bazary.
Konflikt z protestantami
Jeszcze w tym samym roku, gdy wiadomo było o ministerialnym pozwoleniu na budowę dokonano uroczystego wmurowania kamienia węgielnego. Na miejscu powstania zebrały się najważniejsze osobistości życia tczewskiego. Wygłoszono dwa przemówienia, w języku polskim i niemieckim.
Wielkim problemem nurtującym tczewian było to, że szpital podjęli się budować katolicy. Ówcześnie w naszym mieście większość stanowili protestanci, którzy z niesmakiem patrzeli na poczynania katolickiego ks. Sawickiego. Dlatego też władze miejskie postanowiły storpedować ten pomysł, inicjując budowę Szpitala Joannitów. Gdy doszło do podziału pieniędzy z kasy miasta, okazało się, że państwowa inicjatywa dostała 20 tys. marek, zaś Szpital św. Wincentego a Paulo nic...
Lecznica dla wszystkich
W związku z tym jeszcze w 1893 r. proboszcz tczewskiej Fary zapowiedział, że budowany szpital będzie otwarty dla wszystkich ludzi i najmniejszego znaczenia nie będzie miało wyznanie. Do końca wspomnianego roku katolicki szpital posiadał już zadaszenie.
16 października 1894 r. nastąpiło poświęcenie Domu Chorych i kaplicy św. Wincentego a Paulo. Dokonał tego ksiądz oficjał dr Klemens Lüdtke z Pelplina. Poświęcona placówka miała mieć motto: „Mój Jezu litości, mój Jezu litości na dziś i całą wieczność”.
Prace wewnątrz budynku trwały bardzo długo i dlatego dopiero 12 września 1897 r. zaczęto przyjmować pierwszych chorych. Każdy z leczonych musiał opłacać dobową stawkę za przebywanie w szpitalu. Była ona uzależniona od klasy sali, w której się znajdował. Podczas pierwszego roku przyjęto do szpitala ok. 300 chorych, a wśród nich 33 dzieci.
Głównymi osobami pracującymi w tej instytucji były Siostry Miłosierdzia, które przybyły do naszego miasta w 1884 r.
Na podstawie: J. Więckowiak, Kościół katolicki w Tczewie, Pelplin 2001.





Napisz komentarz
Komentarze