W dniu urodzin panią Łucję odwiedzili w domu prezydent Tczewa Zenon Odya oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Alina Kollwitz-Sobolewska. Były bukiety kwiatów, prezenty oraz życzenia „200 lat”. W Biurze Ewidencji Ludności w Urzędzie Miejskim dowiedzieliśmy się, że pani Łucja jest najstarszą osobą zameldowaną w naszym mieście.
Jubilatka urodziła się 5 października 1908 r. w Godziszewie. W wieku 18 lat przeprowadziła się do Tczewa, gdzie mieszka do dzisiaj. Pracowała w dyrekcji kolei, w technikum rolniczym i spółdzielni inwalidów. Od 1951 r., gdy zmarł jej mąż, sama wychowywała trzyletnią córeczkę.
- Odkąd pamiętam mama dużo pracowała – opowiada Krystyna Chmielecka, córka solenizantki. – Na pewno nie było jej łatwo, od kiedy zmarł tata, ale nigdy niczego nam nie brakowało. Może to właśnie ciężka praca tak ją zahartowała, że żyje już 100 lat.
Niestety, zdrowie już nie dopisuje 100-latce, która ma za sobą trzy udary. Okazuje się, że imponujący wiek pani Łucji nie jest wyjątkiem w jej rodzinie. Brat i siostra przeżyli ponad 80 lat, a jej ciocia żyła 102 lata.
"Dwieście lat" dla najstarszej tczewianki
TCZEW. Kiedy Łucja Chmielecka przyszła w 1908 r. na świat, gdy na mapie Europy nie było Polski, samochód na drodze był wielkim wydarzeniem, a o telewizorach i komórkach nawet nie myślano.
- 10.10.2008 00:09 (aktualizacja 28.04.2023 20:10)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze