niedziela, 14 grudnia 2025 06:59
Reklama

Dzieje Tczewa: Młyn, czyli inwestycja za 1100 grzywien

TCZEW. W czasach średniowiecznych młyn był jedną z ważniejszych inwestycji. Dzisiaj nie możemy na własne oczy zobaczyć jaka, tego typu budowla, istniała w Tczewie. Jednak pozostał po niej wykopany sztucznie rów.
Dzieje Tczewa: Młyn, czyli inwestycja za 1100 grzywien
Dzisiaj ma on zupełnie inny przebieg, lecz nadal zachował nazwę „Kanału Młyńskiego”.

Młynówka i Winrych von Kniprode
Podczas panowania Zakonu Krzyżackiego w Tczewie, w latach 1308 – 1466, wypływał z Jeziora Lubiszewskiego. Następnie ciągnął się wzdłuż Motławy, przepływając przez teren dzisiejszej dzielnicy Suchostrzygi. W okolicach ogrodów malinowskich ciek wodny zmieniał kierunek, mijając dzisiejszą Prątnicę i docierając do obszaru Starego Dworca. W tym miejscu Kanał skręcał na południowy zachód i wpływał do Wisły. W czasach średniowiecznych określany był Młynówką.
Nie wiadomo, kiedy przekopano Kanał. Najstarsze źródła wskazują, że w 1364 r. Młynówka była już czynna. Wskazywałoby to, że budowę sztucznego cieku wodnego przeprowadzono pod rządami wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego – Winrycha von Kniprode. Zaś gdzie i kiedy zbudowano młyn tczewski?

Budowla na 9 kół
Jako miejsce wymienia się okolice szpitala kolejowego, a dokładniej tereny znajdujące się przy obecnej ul. Sambora. Zresztą młyn stał tam również w czasach nowożytnych i w XIX wieku. Jeżeli chodzi o datę budowy, akurat w tym przypadku średniowieczni historycy podają jednoznaczną odpowiedź: młyn wybudowano w 1400 r. Zachowała się bowiem księga podskarbiego, w której zanotowano, iż na to przedsięwzięcie wydano 1100 grzywien. Pierwsze dochody, otrzymywane przez wielkiego mistrza, miały miejsce w 1402 r. Wtedy to Zakon Krzyżacki zarobił 80 grzywien. Łatwo policzyć, że po 15 latach władzom zwróciła się kosztowna inwestycja.
Niestety, do naszych czasów nie zachowały się żadne przedstawienia graficzne ówczesnego młyna w Tczewie. Z przeróżnych źródeł gospodarczych można wnioskować, że budowla miała 9 kół młyńskich. Jak na średniowieczne czasy, była to duża przetwórnia. Dlatego też zakład ten miał osobnego zarządcę, np. w 1410 r. był nim niejaki Dawid. Cały czas młyn był jednak własnością Zakonu Krzyżackiego.

Młyn zniszczony i odbudowany
W 1433 r. miasto Tczew zostało oblężone, a w konsekwencji spalone przez wojska polsko – husyckie. Jeszcze tego samego roku, 10 października, czyli 575 lat temu, wójt pisał w tej sprawie do wielkiego mistrza. Informował w nim o zniszczonym młynie, który stopniowo odbudowywano. Na przeszkodzie stanęła jednak choroba głównego nadzorcy. Wójt tczewski prosił więc o pomoc, czyli przysłanie osoby na zastępstwo. Nie wiemy jaka była reakcja Krzyżaków, jednak odbudowę młyna szybko zakończono. Koła znowu ruszyły, aby przynosić pożytek mieszkańcom, jak i władcom Zakonu Krzyżackiego.

Na podstawie: Historia Tczewa, pod red. W. Długokęckiego, Tczew 1998.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

adU$ieQ 28.05.2009 18:48
duuuuuuuuuupa;*

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama