Po zapadnięciu zmroku niecka przechodzi pod władanie meneli, rozwrzeszczanych wyrostków i pseudokibiców. Ich grupki okupują przejścia między blokami (tzw. plomby) oraz ławki pod szkołą, a zdarza się, że siadają też na elementach placu zabaw. Chyba nie muszę dodawać, że piją przy tym alkohol, hałasują, urządzają „zawody” kto głośniej ryknie itp. Bywa i tak, że takie „imprezy” trwają do późnych godzin nocnych, skutecznie zatruwając życie mieszkańców. Owszem, czasami pojawi się patrol policji, a od wielkiego dzwonu zajrzy i Straż Miejska, ale odbywa się to w dzień, a nie w nocy. Wydaje mi się, że rozwiązaniem sytuacji byłyby częstsze wizyty policjantów oraz monitoring. Mam nadzieję, że ten ostatni pomysł zostanie uwzględniony w planach modernizacji niecki.
Mieszkanka os. Garnuszewskiego w Tczewie
Reklama
Niecka nocą – wołanie o monitoring
TCZEW. Głosy Czytelników: Czytałam na łamach „Gazety Tczewskiej” o planowanych przez władze miasta zmianach w niecce między Szkołą Podstawową nr 11 a ul. Jedności Narodu. Podpisuję się pod tym pomysłem obiema rękoma, jednak chciałabym zwrócić uwagę na problem bezpieczeństwa na tym terenie.
- 12.10.2008 00:01 (aktualizacja 01.04.2023 11:11)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze