7 października ok. godz. 23.40 w mieszkaniu na os. Garnuszewskiego w Tczewie policjanci znaleźli ciało 36-letniego mężczyzny. Stwierdzono, że zgon nastąpił w wyniku samouduszenia.
36-latek tego samego dnia zadzwonił do swojej matki. Wyczuła, że coś nie jest w porządku. Nie przepuszczała, że zamierza targnąć się na życie. Mieszkają niedaleko, w sąsiednim bloku. Poszła do mieszkania syna, zastała straszny widok... Syn już nie żył.
Pracownicy tczewskiego pogotowia, gdy przyjechali na miejsce powiadomili policję o tragicznym wydarzeniu. 36-latek odebrał sobie życie. Nie zostawił listu.
Nie są znane okoliczności ani przyczyny targnięcia się na życie młodego człowieka. Wykluczone zostały działania osób trzecich. Wiadomo jedynie, że chłopak miał problemy osobiste.
To drugie samobójstwo popełnione w ubiegłym tygodniu w pow. tczewskim.
Przed samobójstem rozmawiał z matką, zaniepokojona poszła do syna, zastała straszny widok
KOCIEWIE. Kolejna tragiczna śmierć samobójcza w pow. tczewskim. 36-latek przed samobójstwem zadzwonił do matki. Mieszkała w sąsiednim bloku. Zaniepokojona poszła do syna. Było już za późno, lekarz z wezwanego natychmiast pogotowia stwierdził zgon.
- 14.10.2008 09:25 (aktualizacja 01.04.2023 11:11)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze