Starówka powinna na nowo stać się centrum Tczewa, z normalnymi sklepami, czy pubami, gdzie kamienic nie szpecą reklamy w stylu: tylko dzisiaj kilogram odzieży za jedyne 9,99 zł. Wnioskuję, że czynsz za wynajem lokali jest banalnie niski, skoro stać na to właścicieli tego typu interesów. Wystarczy go nieco podwyższyć, by plac Hallera stał się bardziej reprezentatywny – jeden Manhattan w Tczewie już mamy i to w zupełności wystarczy. Trochę mi za to głupio, gdy oprowadzam po rynku – miejscu, które powinno być wizytówką miasta – rodzinę i znajomych spoza Tczewa. Kilka miast, chociażby Łódź, już zdecydowało się na podobny krok. Może warto pójść tym tropem?
Jan, Stare Miasto
Głosy Czytelników - kto oszpeca Starówkę?
TCZEW. Rewitalizacja – hasło niezwykle modne, a w Tczewie odmieniane ostatnio przez wszystkie przypadki. Skoro włodarze miasta mają zamiar zabrać się za ten proces „na poważnie”, sugeruję rozpocząć od wyrzucenia ze Starego Miasta sklepów z „nową odzieżą używaną” i artykułami „wszystko za 5 zł”.
- 31.10.2008 00:01 (aktualizacja 01.04.2023 11:16)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze