Rodziny zakładają dorosłe już dzieci pokolenia lat 50. i 60. Śluby zawierają osoby urodzone w latach 80.
Ile konkordatowych, ile cywilnych
- Do końca lipca tego roku złożyły u nas dokumenty i zadeklarowały chęć zawarcia małżeństwa 394 pary - mówi Zofia Drozdowska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Tczewie. - Do ślubu konkordatowego w kościele zaświadczenia brały 263 pary. Różnica - to liczba ślubów cywilnych. W ub. roku w tym samym okresie, od 1 stycznia do 30 lipca, wydano 375 zaświadczeń. Ślubów konkordatowych zawarto wtedy w Tczewie 245.
Jeżeli młodzi chcą zawrzeć związek małżeński wyznaniowy zgłaszają się do USC, gdzie otrzymują trzy zaświadczenia, tzw. zapewnienia, które przedkładają księdzu. Po zawarciu ślubu kościelnego w ciągu 5 dni ksiądz przekazuje stosowny dokument do USC. W szóstym dniu małżonkowie mogą odbierają w USC trzy kopie aktu małżeństwa.
Z zagranicy do USC
Zdarza się, że młodzi ludzie przebywający tymczasowo za granicą przyjeżdżają do rodzinnego miasta i w USC w Tczewie zawierają związki małżeńskie, by za chwilę wrócić do tego samego kraju do pracy. Niektórzy poznają się za granicą i chcą związek zalegalizować. Młodzi często najpierw zawierają związek małżeński cywilny, a dopiero po pewnym czasie kościelny. Uroczystość kościelna połączona z weselem wiąże się bowiem na ogół z o wiele większymi kosztami. Ślub cywilny to przeważnie lampka szampana w USC i – nawet nie zawsze - obiad dla najbliższej rodziny i znajomych w restauracji.
Pamiętna data, uważana przez młodych na całym świecie za szczęśliwą - 7 lipca 2007 r. - nie obfitowała w Tczewie w szczególnie dużą liczbę ślubów. W tczewskim USC przysięgę małżeńską złożyły tego dnia zaledwie cztery pary. Ślubów konkordatowych zawarto więcej, ale - jak mówili w USC przy odbiorze zaświadczeń młodzi - nie ze względu na szczęśliwą liczbę, ale po to, aby zapamiętać tę szczególną datę w ich życiu.
Napisz komentarz
Komentarze