Uroczystości po raz pierwszy poprowadził dyrektor Centrum Kultury i Sztuki, Krystian Nehrebecki Zwrócił uwagę, że wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na polskie kresy wschodnie rozpoczęły się masowe deportacje, represje, mordy, a na terenach zajętych, w szybkim tempie, tak zmieniano prawo, by celowo spauperyzować społeczeństwo.
Wspólna defilada okupantów
Jak pisze Norma Davies w „Europie”: „Cios padł 17 września 1939 r. kiedy oddziały Armii Czerwonej przewaliły się przez wschodnią granicę. Wprowadziły totalny zamęt nadając swoje własne fałszywe komunikaty, z których wynikało, że przychodzą ratować Polskę przed faszystami. Tymczasem ruszyły wprost ku ustalonej linii demarkacyjnej na Bugu oraz na południe, żeby zamknąć granicę z Rumunią i Węgrami. Niemcy i Sowieci zorganizowali w Brześciu wspólna defiladę dla uczczenia zwycięstwa, po czym przeszli do ustalenia szczegołów.”
Z końcem września przypieczętowany został zbrojnie pakt Ribentrop – Molotow, zwany także czwartym rozbiorem Polski.
Młodzież upamiętniła ofiary tamtych czasów recytacją kilku wierszy. Po ich recytacji Krystian Nehrebecki dodał jeszcze refleksję z filmu „Katyń” w odniesieniu do słów polskiego oficera granego przez Andrzeja Chyrę - "zostaną po nas tylko guziki”. - Całe szczęcie, że postać ta się pomyliła, bo pozostały nie tylko guziki, ale i piękna Polska – podsumował dyr. CKiS.
Zakazana pamięć
Wiceprezydent Zenon Drewa w krótkim wystąpieniu przypomniał, że to co dzisiaj wydaje się sprawą oczywistą – oddawanie pamięci poległym, pomordowanym i deportowanym, którzy zginęli gdzieś na kazaskich stepach lub rosyjskiej Syberii – jeszcze przed 1989 r. nie było takie. Zwrócił uwagę, że pamięć o stalinowskich represjach była nie tylko fałszowana i ukrywana, ale i pielęgnowanie jej groziło sankcjami ze strony ówczesnego państwa.
- Dziś możemy mówić o naszej trudnej historii bez obaw o konsekwencje. Możemy składać hołd tym, którzy walczyli o wolną Polskę, ale jej nie doczekali, a także tym, którym nie dane było powrócić do ojczyzny – powiedział Zenon Drewa.
Do słów umieszczonych na pomniku – „Jeśli zapomnę o nich Ty Boże zapomnij o mnie”
- Pamiętamy i pamiętać będziemy o tej niechlubnej rocznicy i tych pomordowanych – dodał Józef Puczyński, starosta tczewski. – Dzisiejszy dzień jest dowodem na to, jak bardzo dbamy o pamięć o bohaterach i patriotach tamtych strasznych dni. Dzisiejszemu spotkaniu towarzyszy wymowna cisza o tym, co wielu z nas pamięta z własnego doświadczenia.
Kwiaty i symboliczne znicze pod pomnikiem złożyły delegacje obu samorządów: miejskiego i powiatowego, kombatanci, harcerze, szkolne delegacje, przedstawiciele instytucji i stowarzyszeń.
Reklama
Przywracanie zakazanej pamięci
Co roku 17 września odbywają się uroczystości przy pomniku pamięci w tczewskim parku miejskim tuż za Zespołem Szkół Technicznych. Upamiętniają one agresję Sowietów z 17 września 1939 r. i dalsze tragiczne dla Polaków wydarzenia związane komunizmem. W uroczystościach wzięła udział młodzież tczewskich szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
- 18.09.2012 13:07 (aktualizacja 01.04.2023 12:41)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze