Przed laty powstanie szkoły były wyróżnieniem dla gminy, a przez niektórych zostało uznane za pewien awans samorządu i małego miasteczka, jakim jest Gniew. Jeszcze w latach 90-tych szkoła wymagała doposażenia. Mozolnie wyposażano placówkę w komputery, dodawano kolejne sale i wzbogacano ofertę edukacyjną. Dziś placówka ma w pełni wyremontowane sale, a niektóre z nich są nawet wykorzystywane przez inne podmioty.
Zaproszono gimnazjalistów
Z okazji 20-lecia gniewskiego LO zorganizowano uroczystość, którą wykorzystano promocyjnie. Oprócz tego, że zaproszono władze miejskie (m.in. burmistrz Gniewu Maria Taraszkiewicz – Gurzyńską) i powiatowe, nie zapomniano także o młodzieży gimnazjalnej z gminy Gniew, od której wyborów tak naprawdę zależy przyszłość placówki.
Starosta Józef Puczyński złożył dyrekcji, gronu pedagogicznemu i uczniom jubileuszowe życzenia, ale podkreślił konieczność wprowadzenia niezbędnych zmian, które w przyszłym roku powinny zaowocować udanym naborem do klas pierwszych.
W uroczystościach uczestniczyli także dyrektorzy innych szkół ponadgimnazjalnych powiatu tczewskiego, dla których była to okazja do wymiany doświadczeń.
- Myślę, że bycie dzisiaj człowiekiem oświaty pozwala inaczej patrzeć na te szkołę, która dziś obchodzi swoją rocznicę – stwierdził Mirosław Narloch, dyr. ZS w Opaleniu, były uczeń gniewskiego LO. – Szkoła ponadgimnazjalna w Gniewie na pewno będzie istniała, ale czy będzie wśród niej LO – to zależy od was. W tym LO jest duch, jak w całym ZSP. Trudno go szukać w innych szkołach, gdzie często brakuje ducha i tradycji. W ZSP potrzebne są reformy i trudne decyzje, by we wrześniu przyszłego roku można było powiedzieć, że LO będzie i będą uczniowie.
Pokazy z epoki
Dla potwierdzenia słów dyrektora pod sceną, którą znajdowała się u podnóża zamku gniewskiego, przez cały czas trwania uroczystości stała młodzież ze szkolnego klubu rycerskiego (chorągwi rycerskiej „Apis” dowodzonej przez Jacentego z Ordowa, na co dzież nauczyciela historii) w średniowiecznych zbrojach. Po części oficjalnej chłopcy dali pokaz pojedynków rycerskich, a uczennice zaprezentowały tańce średniowieczne w strojach z epoki.
Alicja Samulewska, która pełniła funkcję dyrektora Liceum Zawodoweg w Gniewie w latach 1983-86, przekazała p.o. dyr. Wiolettcie Połomskiej symboliczną różę i wyraziła opinię, że szkole zostanie przywrócona świetność i odrodzi się ona jak feniks z popiołów. Dodała, że przez mury szkoły przeszło 6 tys. osób, co stanowi niemal całą ludność Gniewa w jednym roku.
Nie zabrakło także wielkiego urodzinowego tortu, kiełbasek z grilla (których skosztowali wszyscy) i słodkiego poczęstunku.








Napisz komentarz
Komentarze