sobota, 13 grudnia 2025 21:33
Reklama

Matka nie odda swych dzieci – urzędnicy zamierzają odebrać kobiecie niepełnosprawnych bliźniaków

STAROGARD GD./BARŁOŻNO. Kolejny raz wraca do nas sprawa rodziny z Barłożna. Tym razem sprawa przenosi się na drogę sądową. Urzędnicy zamierzają odebrać matce niepełnosprawnych synów, tłumacząc, że to dla ich własnego dobra. Schorowana kobieta od lat błaga urząd o pomoc. Takiej jednak się nie spodziewała. Teraz zamierza walczyć o swoje dzieci.
Matka nie odda swych dzieci – urzędnicy zamierzają odebrać kobiecie niepełnosprawnych bliźniaków
Przypomnijmy, w kwietniu tego roku, jeden z synów Bogumiły D., 28-letni Dariusz zniknął z domu, co spowodowało zakrojone na dużą skalę poszukiwania policyjne. Chłopak został znaleziony pod drzewem, trzy kilometry od swego domu. Skończyło się na przemarznięciu. Obaj bliźniacy – Arkadiusz i Dariusz są niepełnosprawni umysłowo. Wymagają przez to nieustannej opieki. Łatwo rozproszyć ich uwagę i bardzo często wychodzą z domu podążając za czymś, co ich zaintrygowało. Matka bliźniaków – pani Bogumiła D. – sama jest schorowana i nie zawsze może nadążyć za synami. Marzeniem, a zarazem tym, co wg matki powstrzymałoby synów przed opuszczaniem posesji, byłby nowy płot wokół posesji, a nawet zwykła siatka. Aktualne ogrodzenie wykonane jest ze spróchniałych desek i nie stanowi przeszkody dla ciekawych świata chłopców. (...)
Kobieta skarży się na bezduszną biurokrację i to, że trudno o jakąkolwiek pomoc ze strony urzędników. Arkadiusz jest już w domu, lecz wszystko wskazuje na to, że kolejna rozprawa wisi nad rodziną.

Kolejna rozprawa
Jak nas poinformowano, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Skórczu planuje wystąpić o zmianę opiekuna prawnego, gdyż jak uważają urzędnicy, pani Bogumiła D. nie jest w stanie zająć się synami. W rozmowie z nami, pani Gabriela Kozłowska, kierownik GOPS w Skórczu tłumaczyła: – Nowy płot i tak nic nie da, sama matka ma znaczny stopień niepełnosprawności. Chcemy coś zrobić, aby zapobiec tragedii. Najlepsza w tym wypadku byłaby zmiana opiekuna prawnego – dodaje.
– Po raz pierwszy matka nie wiedziała o wyjściu syna, policja sama dowiozła dziecko – mówi G. Kozłowska. – Potem okazało się, że znów wyszedł. Może iść do lasu, może się utopić i będzie tragedia. Można umieścić braci w domu pomocy, nie chcielibyśmy tego, lepiej jakby chłopcy zostali w swoim środowisku, ale jaką mamy gwarancję, że nic się im nie stanie. – Jeśli znalazłby się inny opiekun, bowiem oprócz bliźniaków, pani Bogumiła D. ma także dwójkę innych dzieci, możliwe, że dom pomocy społecznej, nie byłby już potrzebny. Kierownik GOPS poinformowała nas także, że wspomaga matkę chłopców finansowo w kwestii leków, lecz jak tłumaczy: „Nie wiemy, czy te leki są tym chłopcom podawane”. Pani Bogumiła na myśl odebrania jej ukochanych synów jest przerażona. - Dla mnie będzie to koniec świata, jeśli zabraknie mi sił na walkę i urzędnicy odbiorą mi w końcu dzieci – puentuje.

Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

edmu 24.10.2011 11:35
skandaliczne! tak ciężko urzędnikom załatwić opiekuna do osoby niepełnosprawnej??? to niech urząd sponsoruje z własnej kieszeni utrzymanie ludzi w potrzebie a nie tylko z państwowej czyli naszej kasy. życzliwości i empatii zabrakło w urzędzie WSTYD na całą Polskę za to Kociewie!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Jagracha 20.10.2011 08:15
28-letni Dariusz zniknął z domu W artykule powtarza się słowo dzieci - dziecko. 28 lat to raczej mężczyzna.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama