piątek, 19 grudnia 2025 22:52
Reklama

Specjaliści od końcówek - tczewianie wygrali po golu w doliczonym czasie

PIŁKA NOŻNA. Gryf skopiował wyczyn sprzed dwóch tygodni, kiedy to wygrał w Pelplinie 1:0, zdobywając bramkę w 92. minucie meczu. W sobotę w Dzierzgoniu zespół Leszka Różyckiego strzelił zwycięskiego gola w 94 (!) minucie spotkania z Powiślem.
Specjaliści od końcówek - tczewianie wygrali po golu w doliczonym czasie

Mecz był wyrównany. Piłkarsko lepiej prezentowali się tczewianie, którzy dłużej utrzymywali sie przy piłce, ale ambitni gospodarze nie dopuszczali do wielu groźnych sytuacji pod swoją bramką. W drugiej połowie Powiśle kilka razy zagroziło Gryfowi po stałych fragmentach gry, rzutach wolnych, raz serii rzutów rożnych. Najgroźniej było, gdy piłka trafiła w słupek po strzale zawodnika gospodarzy Jędrzeja Chyły (wychowanek Wisły Tczew).
Tczewianie też mieli swoje bramkowe szanse. Groźny strzał w okienko Sławomira Riebandta z rzutu wolnego obronił bramkarz Powiśla Tadeusz Świderski, później nieznacznie pomylił sie lobując go Patryk Tutkowski. Wydawało się, że będzie remis, jednak Gryf grał do końca. W czwartej minucie doliczonego czasu gry tczewianie przeprowadzili składną zespołową akcję. W efekcie końcowym Łukasz Zawoliński silnie zagrał z lewej strony w pole bramkowe, a znalazł się gdzie trzeba i przytomnym strzałem z bliska skierował piłkę do siatki Andrzej Borys. Sędzia po wznowienbiu gry powinien zakończyć mecz, ale dał jeszcze gospodarzom szanse na doprowadzenie do remisu i ci mieli okazję, ale ku własnej rozpaczy piłka po strzale gracza Powiśla minęła światło bramki. To już czwarty mecz w tym sezonie, w którym zespół Leszka Różyckiego potrafi w końcówce zdobyć ważnego gola.
- Należy cieszyć się ze zwycięstwa i dziękowac zawodnikom za walkę do końca - mówił po spotkaniu trener Leszek Różycki. - To nie przypadek, ze zdobywamy gole w końcówkach.  To efekt wiary w zwycięstwo, zapewne dobrego przygotowania fizycznego. bramka , którą strzeliliśmy w Dzierzgoniu, padła po bardzo ładnej zespołowej akcji, w której uczestniczyło kilku zawodników - dodał.
Już w sobotę Gryf będzie podejmować w Tczewie wicelidera IV ligi Pomorze Potęgowo. Mecz zapowiada się ciekawie, początek o godzinie 14.00.

Powiśle Dzierzgoń - Gryf Tczew 0:1  (0:0)
Bramki
: Andrzej Borys (94.).
Gryf:
Janiszewski - Dyller (75. Holz), Hadrysiak, Saczuk, Dmitrzyk - Tutkowski, Kołodziej, Riebandt, Borys - Kuzimski, Nowaczyk (70. Zawoliński).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama