W minioną sobotę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odbyło się spotkanie, podczas którego bryg. Zbigniew Kamiński - Komendant Powiatowy PSP w imieniu własnym oraz wszystkich starogardzkich strażaków wręczył podziękowanie Sławomirowi Szramka za uratowanie życia półtorarocznej Oli.
- Komendant wyraził w ten sposób uznanie i pogratulował panu Sławkowi jego obywatelskiej postawy – mówi mł. asp. Karina Stankowska, rzecznik starogardzkiej Straży Pożarnej.
Komendant wręczył panu Sławkowi pamiątkowy medal oraz książkę „Historia Zawodowej Straży Pożarnej w Starogardzie Gdańskim w fotografii 1951-2011” z dedykacją.
Przypomnijmy, w sobotni wieczór, 15 października będąc na spacerze 24-letni starogardzianin zauważył, że z jednego z budynków przy ul. Kociewskiej w Starogardzie Gd. wydobywa się dym. Zawiadomił starogardzką Straż Pożarną i postanowił samodzielnie sprawdzić co się dzieje. Pukał do drzwi i okien, lecz nikt nie otwierał. Wszedł do środka przez jedno z okien. Wewnątrz panowało duże zadymienie.
W pewnym momencie usłyszał płacz dziecka. Była to półtoraroczna dziewczynka, którą mężczyzna wyniósł z budynku jeszcze przed przybyciem strażaków.
- Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia błyskawicznie podjęli czynności gaśnicze: podano 2 prądy wody - jeden przez okno piwniczne do wewnątrz, drugi po klatce schodowej do piwnicy – dodaje mł. asp. Karina Stankowska. - Jednocześnie przeszukali pozostałe pomieszczenia budynku. Ratownicy PSP udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy dziewczynce. Następnie dzieckiem zajął się Zespół Ratownictwa Medycznego. Na miejsce przybyła Policja oraz Pogotowie Energetyczne. Tylko dzięki ofiarności 24-latka udało się uniknąć tragedii. Jego postawa zasługuje na najwyższy szacunek i ogromne uznanie oraz powinna być wzorem do naśladowania.
Reklama
Uratował życie małej Oli - usłyszał płacz dziecka
STAROGARD GD. 24-letni starogardzianin zauważył, że z jednego z budynków wydobywa się dym. Zawiadomił Straż Pożarną i postanowił samodzielnie sprawdzić co się dzieje. Wszedł do środka przez okno. Usłyszał płacz dziecka. Była to półtoraroczna dziewczynka, którą wyniósł z budynku jeszcze przed przybyciem strażaków.
- 26.10.2011 00:04 (aktualizacja 01.04.2023 12:41)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze