Zmagania młodych piłkarzy oglądało blisko 500 kibiców, w większości rodziców i kolegów zawodników. Łącznie rozegrano 76 meczów. Organizatorzy zmienili formułę turnieju tak, by drużyny nie musiały spędzić całego długiego dnia w większości oczekując na swoje mecze. Sobotnie rozgrywki grupowe podzielono na części przedpołudniową (grupa A) i popołudniową (B). Dzięki temu intensywność gry była większa, a uczestnicy zawodów spędzili w hali jednego dnia 3-4 godziny zamiast 8-10. W niedzielę również w grupach rozgrywano część finałową. W turnieju grały dwa zespoły Gryfa. Drużyny prowadzone przez trenerów Dariusza Cesarza i Ryszarda Kittowskiego spisały się na miarę swojego poziomu. Gryf I zajął ósme, a Gryf II dziewiąte miejsce. Turniej wygrała Lechia Gdańsk, która miała na koncie komplet zwycięstw. Drugie miejsce zajął Huragan Morąg, który poniósł tylko jedną porażkę 0:1 z Lechią. Trzecie miejsce przypadło ekipie Jezioraka Iława, a czwarte Zawiszy Bydgoszcz.
Organizację zawodów wsparło kilka lokalnych firm. Blisko 20 osób (wolontariuszy) zaangażowanych było w organizację przedsięwzięcia. Komandorem turnieju był Zbigniew Wojciechowski. Honorowym patronem turnieju i fundatorem dużej części nagród był prezydent Tczewa. Puchar Fair Play ufundowany przez miejskiego radnego Zenona Żyndę przyznano Zawiszy Bydgoszcz.
Nagrody indywidualne
Kamil Sikora (Gedania Gdańsk) - król strzelców
Marek Komorowski (Jeziorak Iława) - najlepszy bramkarz turnieju
Klaudiusz Krasa (Huragan Morąg)
Karol Sikora (Gedania Gdańsk)
Maciej Szary (Lechia Gdańsk)
Sebastian Matusz (Osiczanka Osice)
Fabian Urbański (Gryf Tczew)
Gryf I Tczew
Kamil Sawicki, Mateusz Zieliński, Jakub Bartczak, Marcelina Cesarz, Jędrzej Jażdżewski, Mateusz Lizak, Fabian Urbański, Paweł Kamiński, Patryk Mikołajek, Jan Wrzosek, Dominik Spich, Michał Paciorek, Damian Jaworski
Gryf II Tczew
Kacper Mazurowski, Jakub Lewandowski, Szymon Tomaszewski, Bartek Radtke, Dawid Grabowski, Mateusz Krzyszczak, Wiktor Galewski, Adam Ciesielski, Adrian Włodarczyk, Filip Sidor, Adrian Wilczewski, Oskar Byzdra, Piotr Serafin.
Napisz komentarz
Komentarze