Jednym z nich jest zakaz sprzedaży napojów alkoholowych „przez okienko”.
- Od teraz będzie można sprzedawać alkohol w taki sposób nie tylko nocą, ale też w dzień - tłumaczy Marta Andraszewicz, inspektor z Domu Przedsiębiorcy. - Zapis powstał w tym celu, aby uniemożliwić sprzedaż alkoholu w kioskach. Teraz będzie już można tak robić, pod warunkiem, że wojewoda nie zakwestionuje tego zapisu.
Nadal nie będzie można sprzedawać i spożywać napojów alkoholowych w przybudówkach, garażach, barakowozach i przyczepach campingowych, lodziarniach (z wyjątkiem produktów zawierających alkohol w swoim składzie), na parkingach oraz na terenach, na których organizowane są imprezy dla dzieci i młodzieży. Miejsca sprzedaży nie mogą być usytuowane w placówkach prowadzących sprzedaż wyłącznie towarów przemysłowych, a alkohol nie może stać się produktem oferowanym w ramach handlu obnośnego i obwoźnego, np. na targowiskach. Właściciele sklepów mieszczących się w domach jednorodzinnych w zabudowie szeregowej nie będą już zmuszeni do otrzymania zgody wszystkich lokatorów na sprzedaż alkoholu. Wystarczy koncesja.
- Zmiany nie są rewolucyjne - podkreśla Krystian Jendrzejewski z Domu Przedsiębiorcy. - To tylko uporządkowanie stanu prawnego w naszym mieście wobec aktu nadrzędnego w postaci ustawy.
Nadal obowiązują limity koncesji na sprzedaż alkoholi pow. 4,5 proc.: dla gastronomii jest ich 45, a dla punktów handlowych 90 limitów. Wszystkich sklepów oferujących alkohol (w tym piwo) na terenie Tczewa jest ok. 230.






Napisz komentarz
Komentarze