Joanna Kotynia jest 24-letnią instruktorką fitness, dyplomowaną masażystką, obecnie kończącą studia fizjoterapeutyczne. Na co dzień uśmiechnięta i sympatyczna, na sali treningowej zamienia się w surowego trenera. Nie krzyczy jednak na swoje podopieczne, ale zagrzewa je do walki – walki o swoją nową, wymarzoną figurę. Jeszcze jakiś czas temu nie wiedziała, że ma w sobie tak duże pokłady energii, by zarażać nią inne osoby. W odkryciu tego pomogła jej pośrednio, ale i bezpośrednio Ewa Chodakowska.
Trening, który zmienia życie
- Wszystko zaczęło się od Fanpage'a Ewy Chodakowskiej. Początkowo myślałam, że to kolejna instruktorka fitness, która chce zrobić karierę, ale gdy poznałam ją osobiście, zmieniłam zdanie – opowiada Joanna Kotynia.
Joanna prowadzeniem zajęć fitness zajmuje się od ponad roku. Jak sama mówi, przez lata zbierała doświadczenia od najlepszych. Przez kontuzję kolana musiała zrobić przerwę, a teraz ze zdwojoną siłą wraca na salę, by zarażać umiłowaniem dla zdrowego trybu życia.
- Ewa jest dla mnie potężnym źródłem inspiracji nie tylko w sensie samego treningu, ale też sposobu myślenia – tłumaczy Joanna. - Jeżeli mamy wytrwałość w sobie, pozytywne nastawienie, zawsze osiągniemy swój cel, nawet jeśli po drodze spotkają nas porażki. Widzę u tczewianek duży potencjał i motywację do osiągnięcia wymarzonego celu, a to jest najważniejsze.
Zmęczone z... przyjemnością
W przyszłości Joanna chce zająć się też dietetyką, która obok ćwiczeń stanowi dopełnienie zdrowego trybu życia. Czy tczewianka zrewolucjonizuje życie kobiet na Kociewiu, tak jak zrobiła to Ewa Chodakowska w Polsce? Panie z nią ćwiczące gorąco jej w tym dopingują.
- Po zajęciach z nią czuję każdy mięsień, ale to jest bardzo satysfakcjonujące uczucie – mówi z przejęciem Emilia, jedna z uczestniczek ćwiczeń. Podobnego zdania jest inna uczestniczka, Marta.
- Prowadząca jest bardzo dobrze przygotowana do zajęć, prowadzi je energicznie i z uśmiechem na ustach. Zajęcia, mimo że męczące, to odbywają się w miłej atmosferze i zdecydowanie poprawiają samopoczucie – opowiada Marta.
Ćwicz na zdrowie!
Chcesz razem z Joanną zmieniać życie tczewianek? Trenerka chętnie podejmie współpracę.
Kontakt: [email protected]







Napisz komentarz
Komentarze