środa, 17 grudnia 2025 13:49
Reklama

Czy dary z Unii Europejskiej nie trafiają tylko do potrzebujących?

Według pracowników pelplińskiego oddziału Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej dochodzi tam do nieprawidłowości. - Dary z UE nie trafiają w całości do rzeczywiście potrzebujących – twierdzą nasi informatorzy (imiona i nazwiska do wiadomości redakcji). – Po dary nieraz podjeżdżają osoby dobrymi samochodami…
Czy dary z Unii Europejskiej nie trafiają tylko do potrzebujących?

Kierowniczka twierdzi, że „to bzdury”! Kontrola nie wykazała nieprawidłowości.

Skargi pracowników

Zdaniem naszych informatorów dary trafiają często do mieszkańców Bielawek. Pytają czy i dlaczego te miejsce jest szczególnie traktowane przez panią kierownik?

Pracownicy pelplińskiej placówki, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą, też że są tam osoby zatrudniane „na czarno”.

- Pani kierownik jest bardzo ordynarna i używa wulgarnych określeń w stosunku do podwładnych – twierdzą niektórzy pracownicy. - Jeśli któryś z pracowników dobrze żyje z kierowniczką to dary dostanie i to „lepsze”, jeśli nie – może liczyć tylko na czarną kaszę i ryż.

Postanowiliśmy sprawdzić te doniesienia i uzyskać wyjaśnienie władz PKPS.

Dary także dla pracowników?!
Czy pracownikom PKPS także przysługują dary żywnościowe?

- Dary żywnościowe w Pelplinie wydawane są wg obowiązujących zasad osobom i rodzinom zakwalifikowanym zgodnie z przepisami określonymi w ustawie o pomocy społecznej oraz wytycznymi Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z dnia 10.09.2012 r. – wyjaśnia Bernardyna Raczkowska, sekretarz Pomorskiego Zarządu Wojewódzkiego Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej w Gdańsku. - Wśród osób zakwalifikowanych przez służby socjalne do udzielenia pomocy są także opiekunki pracujące w PKPS (na umowę zlecenie), które spełniają wymogi określone w ustawie o pomocy społecznej. Ponieważ w Pelplinie opiekunki te są także zakwalifikowane do pomocy żywnościowej, przeprowadziłam analizę ich wynagrodzeń i sytuacji rodzinnej. Z list wynagrodzeń opiekunek wynika, że pięć osób ma wynagrodzenie w całości potrącane przez komornika. Ponadto wynagrodzenia opiekunek są bardzo niskie, co spowodowane jest małą liczbą godzin przydzielonych w ramach zlecenia. Dla wielu osób praca w usługach stanowi jedyne źródło utrzymania.

Kierowniczka: To bzdury!

- To co mówią moi pracownicy to nieprawda! – oburza się kierownik PKPS w Pelplinie Daniela Langowska. - Jeśli chodzi o dary, to nie ma takiej możliwości, aby każdy potrzebujący je dostał i to jeszcze tyle ile chce. Niestety, jest ich mniej niż wynosi zapotrzebowanie osób potrzebujących. Poza tym w magazynie do tej pory stoi ryż, na który nawet potrzebujący mają „długie zęby”. Ja mam 67 lat, za długo pracuję, bym mogła sobie pozwolić na takie zachowanie, czy psucie opinii. Nie ma podziału na pracowników lepszych, czy gorszych - dary dostają wszyscy. Wszystkich moich pracowników traktuję z szacunkiem i równo.Człowiek potrzebujący to człowiek potrzebujący i już. Poza tym nie znam nikogo z Bielawek. W tym roku też mieliśmy kontrolę, która nie wykazała nieprawidłowości.

- Odbiór artykułów żywnościowych jest potwierdzany przez każdego beneficjenta własnoręcznym podpisem – wyjaśnia Bernardyna Raczkowska. - Według przedłożonej dokumentacji ilość wydanej żywności jest zgodna z ilością przyjętą do magazynu. Z uwagi na wysoki stopień ubóstwa społeczeństwa w gminie Pelplin pula przyznanej dla niej żywności jest duża. Wydawaniem żywności zajmuje się organizatorka usług opiekuńczych w Pelplinie, która jest długoletnim pracownikiem i prawidłowo wywiązuje się ze swoich obowiązków. W grudniu 2012 r. została wyróżniona przez Burmistrza Pelplina dyplomem uznania za przyjazny stosunek i pracę w ramach wolontariatu.

Dobre samochody czy… taksówki?

- W PKPS w Pelplinie były przeprowadzane kontrole przez Agencję Rynku Rolnego (ARR) – kontynuuje Bernardyna Raczkowska. - Dokumentacja systematycznie wpływa do Pomorskiego Zarządu Wojewódzkiego PKPS w Gdańsku i jest każdorazowo sprawdzana pod względem merytorycznym, formalnym i rachunkowym. Do tej pory nie stwierdzono nieprawidłowości.

Według pani sekretarz można też wyjaśnić sprawę pojawiania się aut zabierających dary:

- Niektórzy beneficjenci odbierający żywność - mieszkający daleko od PKPS - składają się na transport. Z wyjaśnień wynika, że wspólnie poniesiony koszt taksówki jest mniejszy niż koszty autobusu, a od przystanku autobusowego też są duże odległości do domów.

Jak tłumaczy Bernardyna Raczkowska, wszystkie osoby pracujące w usługach opiekuńczych w Pelplinie wykonują pracę na podstawie umowy zlecenia z pełnym ubezpieczeniem społecznym. Zgodnie z przepisami podlegają przepisom kodeksu cywilnego i urlopy pracownicze im nie przysługują. Natomiast mogą korzystać ze zwolnień lekarskich i w czasie choroby wypłacany jest im zasiłek chorobowy. W Pelplinie opiekunki korzystają ze zwolnień lekarskich, co wynika z dostarczanej do księgowości Pomorskiego Zarządu Wojewódzkiego PKPS dokumentacji.

- Wszystkie umowy - zlecenia zawierane są z PZW PKPS w Gdańsku i nie ma możliwości zatrudniania opiekunek „na czarno” – stwierdza pani sekretarz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

10.09.2013 14:02
Znam osobiście wiele rodzin w których jedno z małżonków pracuje za granicą a żona pierwsza stoi w kolejce do opieki "bo im się należy"!!!!Zeby broń Boże w papierach nie był wyższy dochód na członka rodziny to lepiej wolą pracować na "czarno" i jęczeć jak to im źle.Kto ma dużo to i tak nadal będzie chciał więcej.Powinny jeździć niezapowiedziane kontrole z MOPSU.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
zxcvb 09.09.2013 09:42
Ale mi nowość lol .. w innych miastach jest ten sam proceder

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama