Mecz Gryfa z kolbudzianami miał być dla Gryfa szansą na przełamanie, bowiem GKS to zespół solidny, ale przeciętny. Tczewska drużyna zagrała bardzo słabo, zwłaszcza w defensywie. Przyczyn porażki można doszukać się w braku kilku podstawowych zawodników, w tym środkowego obrońcy Macieja Saczuka, pomocnika Michała Dmitrzyka i kontuzjowanego bramkarza Damiana Janiszewskiego. Jednak niemniej należy mówić o głębokim kryzysie Gryfa.
Błędy, błędy
Do przerwy goście strzelili Gryfowi trzy gole, nie tracąc żadnego. Gryfici tracili bramki po własnych błędach, stratach i złym ustawieniu defensywy. W drugiej połowie dwa gole dla Gryfa zdobył Sławomir Riebandt - pierwszego z rzutu karnego, drugiego po ładnym strzale z dystansu. Jednak kolbudzianie wcześniej podwyższyli i przy wysokim prowadzeniu kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Była to szósta z rzędu porażka tczewian, w tabeli zajmują przedostatnie miejsce.
Drugi raz z rzędu przegrał niedawny lider Wierzyca. Pelplinianie ulegli w Sztumie Olimpii 0:1 tracąc bramkę w 82. min. zespół Jacka Imianowskiego po 9 kolejkach jest na 5 miejscu. Liderem jest GKS Przodkowo, który odniósł pewne zwycięstwo nad Pomezanią Malbork, jest jedna niepokonaną w IV lidze drużyną. Największą niespodzianką była porażka wicelidera KS Chwaszczyno u siebie z Aniołami Garczegorze.
Emocje w Sztumie
Zacięty i ciekawy mecz rozegrały w Sztumie Olimpia z Wierzycą. W pierwszej połowie więcej sytuacji bramkowej mieli goście. Najpierw próbował z dystansu Łukasz Racki. W 36 minucie groźny strzał Krzysztofa Rzepy z 16 metrów obronił bramkarz Olimpii, a po dobitce Daniela Sławińskiego piłka minimalnie minęła bramkę. Chwilę później po lobie Macieja Melera piłka odbiła sie od poprzeczki. Do przerwy bez goli. W drugiej połowie było jeszcze ciekawiec. Oba zespoły grały aktywnie i starały się atakować. Ten jedyny cios zadalła Olimpia. W 82. minucie piłka trafiła na szesnasty metr do Jacka Roszkowskiego, a ten silnym strzałem w okienko pokonał Daniela Czapiewskiego. W końcowych minutach sporo było emocji, ale więcej bramek nie padło.
W najbliższą sobotę Wierzyca podejmować będzie w Pelplinie od godz. 16.00 Pomezanię Malbork, a Gryf grać będzie w niedzielę na wyjeździe z Bytovią II Bytów.
Gryf Tczew - GKS Kolbudy 2:5 (0:3)
Bramki: Sławomir Riebandt - Mateusz Gruchała (9., 27. - karny), Krzysztof Kwasny (40., 55.), Tomasz Malkowski (89.)
Gryf: Szreder - Wojciechowski, Struczyński (46. Wszołek), Ossowski, Holz - Włodowski, Kołodziej, Riebandt, Borys (70. Justka), Schmidt - Nowaczyk.
Olimpia Sztum - Wierzyca Pelplin 0:1 (0:0)
Bramka Jacek Roszkowski (82.)
Wierzyca: D. Czapiewski - R. Czapiewski (75. Kata), Bujanowski, Rutkowski, Szweda - Racki, Imianowski, Skalski, Rzepa (70. Krajnik) - Sławiński (80. Szołtun), Meler.







Napisz komentarz
Komentarze